Wyniki mojej sobotniej pracy. Przerobiony kawałek ziemi, wybrane chwasty, wymieszana ziemia z 3 taczkami piasku i odrobiną ziemi liściowej. Posadziłam tam jak widać róże. Na razie nie wygląda to ładnie, ale mam nadzieję, że wiosną się zasieleni.
Jeszcze dużo pracy mnie czeka, ale powoli idę do przodu. Może nie umiem tego oddać na zdjęciach, ale z roku na rok jest więcej kwiatów. I to bardzo cieszy.
Jak pogoda i zdrowie pozwolą, to jeszcze coś podziałam w tym roku.
Na razie tyle się u mnie podziało.
Pozdrawiam zaglądających.