Też nie planowałam teraz kupować, ale po 9 zł były - tylko coś zainfekowane, mam nadzieję, że wyjdą na prostą, a jeśli nie to też nie będzie wielka strata.
Teraz po sezonie można znaleźć coś w atrakcyjnych cenach.
Iwonko dziękuję za wsparcie. Cyprysowe Niwaki na razie wygląda dobrze. Cały czas myślę, co zrobić z miłorzębem może go podkrzesywać ale pewnie będe musiała go przesadzić
Witaj Sylwio. Areał podobny, tylko efekty inne. No, brzozy podobnej wielkości.
Co do urzędów, papierków itp to lepiej już się nie wypowiadam, bo słów szkoda. Jak człek ma się połapać, jak sami urzędnicy się gubią.
Co do ogrodzenia to chyba nie ma szans nawet na siatkę leśną. Przy kilkuset metrach nawet najtańszy materiał to koszt. A w kieszeni pusto.
Ale bardzo mnie pocieszyłaś co do bażantów.
Iwonko czasami sąsiad im mniej widzi tym lepiej. Pozdrawiam.
Iwonko toś mnie pocieszyła. A kto miał wpadkę w drugą stronę? Ty?
Na razie jeszcze nie chcę wiązać, tylko rozeznać się w temacie Żeby jak nadejdzie czas, być przygotowana
Mam: rozplenicę"Hameln", miskanta "Variegatus", miskanta "Kleine Siberspinne", turzycę Ice Dance. Wiązać wszystkie?
Ewuniu, przykre wiadomości, przykre doświadczenia.
Życzę ci, byś się ze wszystkim uporała psychicznie.
Nawet boję się zapytać, czy z kłopotami się uporaliście, czy wszystko się pomyślnie skończyło. Zamknięcie rozdziału w takim wypadku ...
Trzymaj się kochana.
A ogród wiosną się odrodzi.
To najmniejszy kłopot.