OOOOO nie, nie, nie oddam najgorzej będzie pod brzozami, bo korzenie ale powolutku dam radę, niestety na pomoc nie mogę liczyć... będę najwyżej sadzić w ortezie , żeby ją odciążyć. Dobrze, że to lewa ręka hahahah
Konrad.... zaniemówiłam, zupełnie inny ogród nam pokazujesz... czarująco poukładane rabaty się jawią... widać że mnuuuustwo pracy włożyłeś ale jest CUDNIE. I wiesz czuć że to CiĘ baaaaardzo cieszy. Dostałeś skrzydeł i już nie wrooobel tylko ORZEŁ
Kupiłam dwie różne sadzarki jedna coval druga bez nazwy. Przypędziłam do domu, po posadzeniu 280 krokusów sadzarka covala rozpadła się....Ja bym rozumiała gdyby u mnie była twarda glina ale piach???? i ile ja tych dołków zrobiłam jesli do jednego dawałam 2 lub 3 cebulki... Później wziełam tę drugą i dosadziłam pozostałe 20 krokusów oraz 150 irysków. Zatem 450 cebulek które najłatwiej się sadzi mam już w ziemi
Martwi mnie jednak to że zaczęłam już czuć rękę, która powinna być operowana... a to dopiero początek... chyba przegiełam z cebulami...
DZIĘKI, sadzarka mówisz... hmmmm miałam super sadzarke ale mi znikła w niewyjaśnionych okolicznościach... i musze kupić, dzisiaj jadę na łowy po pracy. Trza się ostro zwijać bo mróz mnie zastanie
z exoticów będziesz zadowolona
dzięki,za słowa zachwytu
dzisiaj zamierzałam zacząć sadzić cebule, obszukałam sadzarki w domu i nigdzie nie ma, zwyczajnie wcieło... trochę się wkurzyłam bo się nastroiłam na robotę. Pojechałam po te nieszczęsną sadzarke i wyobraźcie sobie, że w dwóch ogrodniczych nie było.... będą za tydzień półtorej...
to se ponarzekałam... a na dzisiaj nadają u nas -2...
Te zdjecia to dowód na to że w grupie razniej
a tak poważnie to naprawdę hortensje, trawy czy żurawki pięknie wygladaja w grupach, tworza piękne plamy barw. To jest tajemnica uroku tego ogrodu