Irenko rękę tak czy ianczej trzeba zoperować, ortopeda chciał juz w tamtym roku ale ja jakoś ooodwlekam bo gwarancji że się nawróci nie ma , a rechabilitacja jest długa. W tamtym roku zimą ze dwa miesiące chodziłam w ortezie... Będę sadziła powoli, w tamtym roku jeszcze na przełomie listopada sadziłam
Dzisiaj u mnie zdecydowanie cieplej i nie ma mroźnego wiatru.
To super, że masz pogodę no ręce sa tak ważne, ja dopiero teraz sobie uświadamiam, jak mi tego 1 kciuka brak, chwyt przejął palec wskazujący, aż boli i spuchł; dziś ściąganie szwów, 6 listopada wyciągną druty, liczę, ze będzie ręka sprawna, bo bez niej ani rusz
ty też dbaj, boś młoda i na wiele lat ma starczyć