Aniu, a ja właśnie zastanawiam się nad tą rabatą. Tu rosła sosna, tak w połowie rabaty. Usunęliśmy ją w lipcu bo cięcia wymagała co roku. A wiadomo człowiek co roku starszy, cięcie na drabinie wysokiej nie jest takie wygodne i bezpieczne. A sosna bez cięcia to wiadomo, będzie b.wysoka. A że rośnie od północy, przy oknach kuchennych to jak pozwolić jej tak rosnąć to zabierze światło. Więc decyzja była-wyciąć.
Teraz ta rabata bez sosny to trochę długaśna się zrobiła jak jakiś pas startowy.
Zastanawiam się, może jakiś większy krzew w jej połowie posadzić? Może kalinę sztywnolistną lub kolkwicję? A może coś do tej sosny podobnego? Wiśnię kulistą umbraculivera?
Zamieszczę dla porównania zdjęcie z sosną i zdjęcie bez niej.
Aniu, może coś doradzisz?
Wiesz dorotko,że lubię zaglądać do twojego pięknego ogrodu.
Nawet hortensje pokłony dają ogrodowi, bo piękny
Rojniki ślicznie ujęte.
A i bukiety, wianki jesienne pierwsza klasa
Brawo Dorotko !!
Ja lubię lato - powiedział Grześ -
Ja lubię lato, bo ciepło jest
Ja lubię lato, bo lody jem
Ja lubię lato, bo długi dzień
Ja lubię lato, lubię lato - powiedział Grześ
Ja lubię lato, lubię lato, choć pada deszcz
Lato zbudziło się rano
Gorące, upalne, zaspane
Umyło buzię w strumieniu
Siadło pod drzewem w cieniu
Chciało jak dzieci się bawić
I biegać po lesie na trawie
Jeść lody z budki na rzeką
I z dziećmi pić słodkie mleko
Ja lubię lato - powiedział Grześ -
Ja lubię lato, bo ciepło jest
Ja lubię lato, bo lody jem
Ja lubię lato, bo długi dzień
Ja lubię lato, lubię lato - powiedział Grześ
Ja lubię lato, lubię lato, choć pada deszcz