Alicja z krainy moczarow mi sie podoba

Izabela! Dzięki!

Śnieg się topi, więc może kilka białych kwiatów?!

I jeszcze parę.

Alija napisał(a)

Sylwio! Tym wpisem przypomniałaś mi liceum. Profesor od rosyjskiego (w tych czasach mieliśmy rosyjski i francuski) mówił do mnie Alicja z krainy moczarów.

Pozdrawiam!

Też miałam rosyjski tyle, że w podstawówce jeszcze

Bardzo lubię kulki kaliny. U Ciebie widzę dorodny krzew

Sylwia! Dawniej rosyjski był i w podstawówce i w szkole średniej obowiązkowy.

Milunia! Też bardzo lubię kalinę. Mam trzy krzewy, duże, muszę je już ciąć, bo straszne krzaczory wyrosły.

Ja niestety musiałam z bólem serca zostawić moją kalinę w poprzednim ogrodzie. Strasznie mi było przykro, bo kupiła mi ją moja Mama. Duży krzew już urósł i nie chciałam jej brać w obawie, że się nie przyjmie.

Nie wiem co to była za odmiana, ale nie chorowała i mszyca też za bardzo na niej nie gościła, a często na forum czytam i trudach z kalinami.

Będę je podziwiała u Ciebie