Ja nie mogę ją pisze a ty juz nowe foty wystawiła. Ogródek tarasowy piękny. Rybki w czystej wodzie pływają. U mnie jeszcze, cze oczko na czyszczenie czeka, ale lilie już też liście na wodzie są.
Witam Sylwia mieszkacie gdzieś blisko siebie to się spotykacje. Wysokie chłopaki to twoje? A pomagają ci chociaż?
Ma 3 córkę i 2 synów już po studiach. Córka muszę się nią opiekować.
Coś tam pomaganą ale od wielkiego gwiazdu ciągle zapracowani.
Wyżyna już zielona wszystko rośnie bardzo szybko a najbardziej chwasty.
Sylwia umknęło. Mi uwadze czy tam mieszkacie.
U mnie praca wre każda sobotę i niedzielę. Trawniki już zrobione. Dużo mam drobiazgów do zrobienia.
Pędzisz z wątkiem, chyba sekretarka i fotografa zatrudniłas.
Pozdrawiam
Już zobaczyłam już po wsadzałas drzewa. Jak zmienisz korę na żwir rabatach się zmieni diametralnie. Chcesz aby było zielono w zimie to jeszcze są juki albo Posadz na jednej z rabat bez polibin.
Zgadzam się wszyscy tak mamy czyli łyso o tej porze.
Aniu jak ci ciężko z tym żyć to nawsadzaj tulipanów i innych roślin wiosennych.
Jedynie co bym zrobiła pozbylabym się kory i wyspałam grubszy żwir z otoczakow o frakcji 3 cm. Dodała kamieni lub jakieś inne ozdoby.
Widzę lawendy piękne, Żurawski, trawy kulki podrosna. W środku jeszcze horty.
A rutewka jaka duża, w tym roku powiększy swoją objętość.
Ide dalej oglądać.
Ela dziękuję
rzeczkę bym chciała ,ale niestety nie mam za dużo tego dobrego by to było
....ale kiedyś zrobię jakiś wodny element w ogrodzie
najgorzej ,że nie mogę nadrobić zaległości na forum ....wszędzie tyle się dzieje ,a ja wieczorem tak padam na pysk,że już pisać nie mogę
Haniu witaj. Widzę, że u was też zielono. Najdłużej się zima utrzymywała i pewnie od dawna takich mrozów nie było. Jadę autobusem z na wózkami na szczęście oparła się roślinom.
Zajrzę jeszcze wieczorem u nas pochmurno z przeblyskami ale bardzo ciepło.
Pozdrawiam
Iza Forsycja kwitnie na tegorocznych przyrost ach, a może ja późno tniesz i nie zdąży zyrosnac pęd i nawiązać kwiatów. Tniemy po okwitnjeciu przypominam.
A to różowo kwitnąć roślina co to.
Miluś u ciebie nie być jeden dzień to potem trzeba przewijać kilkanaście stron.
Nie bywałam bo też dużo pracy jak przyjeżdżam wchodzę na wątki ale nie pisze.
Stworzyłas dla roślin specyficzny klimat ten murowany plot i rośnie wszystko jak na drożdżach.
Magnolie piękne, trzeba wiedzieć co kupować i gdzie posadzić.
Mimo tych wysokich sosen które maj olbrzymie korzenie wszystko rośnie rośliny odnosi się wrażenie jakby rośliny sobie pomagały we wzroście.
Jeżeli chodzi o magnolie to prawda muszą być sadzone płytko tak samo powonie nie będą kwitły.
Magnolia nie lubi przesadzania jak już to trzeba zrobić duża kepę bo ma mnóstwo małych kruchych korzonkow kiedy są uszkodzone po przesadzania musi ten czas stracić aby znów je odbudować .
Często w parkach widzimy jak korzenie magnolii są prawie na wierzchu taka ich uroda oddychają nimi.
Jade dzisiaj do szkółki na rekonesans.ale tylko zobaczyć aby oczy nacieszyć.
Po wczorajszym przesadzania róży dosyć dużej New down (cała pokiereszowana jestem) i innych krzaków to mi się już odechciewa nowych nasadzeń.
Trzeba z tym skończyć i cieszyć się tym co jest Posadzone. Twój eM ma rację kupujesz aby się na pracować.
Chodzę wczoraj między tymi krzakami i myślę, że powinien być ogrodnik na etacie ciągle jest coś do zrobienia i się wkurzam.
W sobotę uprzątnęłam rabaty przyjeżdżam wczoraj a tu znowu rozgrzebane bażanty na szczęście tulipany nie ruszone.
Piękna pogoda na szczęście więc spieszę się powoli z pracami. Nie ruszam wszystkiego bo jeszcze co nie co z ziemi wychodzi i chwasty już rosną Le trudno.
Popatrz chyba nie wyjdę od ciebie. Montana kiedy sądziłam napisz coś bo je w tym roku w L....u kupiłam takiego drapak i ros ie dosyć ładnie posadze go na balkonie albo w zacisznym miejscu na działce ale jak zmarznieta to będzie rozpacz.
Mamy podobne klimaty napisz Aurelia gdzie go posadziłam.
No widzisz ja tak mam każdego roku więc wiem co radzę. Ale ja wczoraj wytargalam sporo macierzanki bo rosła wszędzie i byle jak. Rośnie już od 6 lat więc panoszyła się wszędzie.
Widzę, że Daria też usuwa darnie trzeba mieć krzepę aby się tak męczyć.
Ja to przykrywa folia, czarna lub przysyp uje skoszona trawa.
Teraz robię taka rabatę 2 rabaty jedna w lasku sosnowym druga przy suchym oczku ta będzie dosyć spora bo musimy podwyższyć teren jest Mokro ale wcześniej zmeliorujemy terem więc trochę to potrwa.
Zasieje na niej jednorocznych i juz
Nie będę się więcej męczyć już nie mam siły. Dzisiaj przesadzałam dosyć dużą róże New dawn cała o drapanie jestem, ale mam nadzieję, że już nikt jej stamtąd ruszał nie będzie. Wysadziłam dwie tuje i takiego dosyć sporego Lawsona do donic bo później posadzam na stałe miejsce przy suchym oczku.
Piękny znów dzisiaj dzień. Już przyjechałam więc odpisuje.
Daria tak wszystko rosnje, że się w. Głowie nie mieści codziennie wszystko wyższe a najbardziej trawa i chwasty.
U ciebie duże przeróbki tyle darni zebrać to nie lada sztuka. Jesteś młoda to plecki cię jeszcze tak nie bolą. U mnie coraz to gorzej jak chodzę to chodzę gorzej ze wystawaniem z siedzenia.
Zawsze ci kibicowalam masz dobre pomysły więc działaj i je realizuj.
U mnie też dużo robót zrobionych, ale jeszcze dużo drobiazgów. Zresztą praca w ogrodzie to nieskończoność jak w leniwe ósemce.
Madzia, działasz, pełna parą. Bardzo ładne przemeblowanie. Widok na góry przepiękny. Na jednym ej fotce nie wydaje mi się, że za płotem jakąś rzeczka płynie, czy cóś innego.
Pogoda piękna więc Można robić co się chce bez pedzenia bo deszcz przyjdzie.
U mnie roboty też dużo jestem cała podrapana przesadzałam róże i inne krzaki. Najgorsze są te drobiazgi tu przesadzić tu wyrzucić tu przyciąć.
Nie pisz tak masz ładnie a to, że później się wszystko rozwija to trudno. Nie wszyscy mogą mieszkać na południu Polski.
Wszyscy mogą pozazdrościć za to wspaniałych lasów o powietrzu już nie mówię.