Mirelko,ściskam mocno i mam nadzieję, że Kubuś polubi przedszkole. 3 latek to jeszcze maluszek i nie ma co się dziwić, że tak przeżywa. Do tej pory cały czas był z mamą w domu to teraz przedszkole jak kara. Pamiętam moje odprowadzanie Młodego do przedszkola-koszmar i nigdy więcej. Młody ryczał i ja beczałam

Teraz to z radością wspominamy ale wtedy nikomu nie było do śmiechu.
Wiem, że u nas w przedszkolu jeśli taki maluszek nie może się zaaklimatyzować to rodzice rezygnują- oczywiście jeśli nie pracują i mogą sobie pozwolić na bycie z dzieciaczkiem w domu.
Trzymam kciuki za Kubusia i Ciebie