I ocieplamy

postawiony dach

kładziemy pokrycie

W środku też miejsca sporo

nawet dwie osoby by weszły czyli w razie czego dwa psiaki bez problemu powinny dać radę

tylna ściana jest

zamykamy górę

trzy ściany gotowe

w przejściu nawet Emuś się mieści

Rośnie druga ściana


i przednia

i w przerwie taki mieszkaniec ogrodu

pierwsze deski na wewnętrzne ściany

prawie trzy cm grubości

Cd budy

ocieplamy podłogę

nabijamy właściwą deskę na podłogę budy

i Emuś szlifuje żeby się żadna drzazga w łapkę nie wbiła czasem

Hello Dziewuszki
Chwilę mnie nie było....
W poniedziałek był pogrzeb teściowej więc ostatnie dni takie nijakie, heh.

Z sadzeniem cebulek prawie się uporałam, dzisiaj chyba skończę.
Przesadziłam szafirki na rabatę. Są wielgachne, mam nadzieję, że dadzą radę.
Przyszło mi też dzisiaj moje ostatnie zamowienie. Już chyba ostatni dzwonek, żeby sadzić no ale wierzę, że roślinki przeżyją.

Przed domem jesiennie ale skromnie..

Cudna ta rabata Kasiu, świetnie skomponowana, lekka.. bardzo mi się podoba.
Zdrówka Ci życzę..
U mnie też ciągle jakieś choroby dzieci na przemian siedzą w domu... ręce opadają.

Rośnie w skrzyni z ziołami pod domem. Na zimę zostaje w ogrodzie juz chyba 3 rok. Nie dbam o niego w ogóle, raz do roku na wiosnę dostanie garstkę kompostu, popiołu i to tyle. Zrobił się z niego spory krzaczor, ale nie tnę bo jak siedzę na tarasie na leżaku to zasłania domy w oddali

antracyt napisał(a)

Asia, dziś na obiad krem z dyni i pomidorów
Dorzucę też chyba trochę papryczki cayenne, jeszcze kilka krzaczorków mi zostało do oberwania


A jako ciekawostka, ponownie rozpoczyna kwitnienie rozmaryn no chyba, ze to norma, tylko o tym nie wiem

Jak dbasz o rozmaryn? Zabierasz na zimę do domu ? Ja mam ale mi słabo rośnie i jeszcze ani razu nie zakwitł.

Ciemierniki kropki ciemnozielone



Jeśli natomiast na tę rabatę patrzy się z różnych stron, to drzewa należy rozmieścić pośrodku, a hortensje przysunąc do pni drzew, ale nie rządkiem. Przemieszać. Resztę dokończ sam. Nie wariuj w żadnym wypadku, na świecie i tak tego wariactwa jest za dużo

Jeśli patrzysz od tej strony co strzałka zielona, to mogłoby to wyglądać tak:





1. Prunus cerasifera Nigra 2 szt (na wysokim pniu min 150 cm)
2. Hydrangea 'Vanille Fraise' 4 - 5 szt
3. Buxus kula 2 szt
4. Buxus kula na pniu 80-100 cm wys. pieniek
5. Heuchera (ciemne bordo) lub berberys 'Bagatelle' kulki 15 szt
6. Carex 'Evergreen' - ciemnozielona turzyca zimozielona 11-15 szt
pomiędzy turzyce rój 150 szt tulipanów w kolorze burgund, czarnym i różowym
Plus białe krokusy 100 szt.

Chaotycznie należy rozmieścić białe ciemierniki (Helleborus niger) - jakieś 15 szt.

Cześć,

W pierwsze dni października miałem "firmę" która miała wykonać równanie oraz siew. Sam totalnie się nie znam na ogrodnictwie, do tej pory byłem mieszczuchem ale wydaje mi się że siew jest wykonany bardzo słabo, niby widziałem że siali na krzyż ale 650m posiali w 30minut prawie że biegając z tymi siewnikami.

Zlecone było przejechanie glebogryzarką, równanie terenu oraz przygotowanie pod siew.

"Firma" przejechała niechlujnie glebogryzarką, gdzieniegdzie nawet nie było przejechane a raczej kawałek przejechany i ziemia rozciągnięta tak żeby przykryć resztę nie zoranej ziemi (doszedłem do takich wniosków później jak sam część poprawiałem). Przejechali broną, zapytali czy ok, wydawało się że jest równo, więc posiali i uwałowali i wtedy wyszła masakra, oczywiście - "przecież Pan zaakceptował, a już posiane, o 5 cm nie będziemy się kłócić" na dziury na 3m o głębokości koło 7cm, kurde żałuje że wcześniej nie poczytałem jak to powinno wyglądać i że wziąłem usługę z siewem. w skrócie jeden raz - glebogryzarka - brona - siew - wałowanie, żadnego wygrabienia kamieni itd. Oczywiście Pan twierdził że glebogryzarka "wbije" kamienie na 30cm i gdyy to jeszcze było wykonane na jeden raz, zajęło im to 20 dni, przyjechali porobili 2h no i będą w środę w przyszłym tygodniu i tak cały czas - masakra.



Dlatego sam, przerzuciłem 30 taczek, kupiłem trawę i dosiałem ręcznie( te gołe place - czerwone prostokąty).




Nic mleko się rozlało, poproszę o ocenę siewu i pomoc w dobraniu jakieś planu naprawczego jeśli potrzebny ( głównie chodzi mi o pasy, a w nich jak by linia ziaren z siewnika co 5 cm ), czy dzisiaj szybko kupić trawę dosiać - czy poczekać do wiosny- problem jest też taki że ta ziemia jest już zbita przy dosianiu nie widzę opcji wałowania, bo bym musiał po trawie jeździć można tak? a przy opadach na powierzchni woda powoduje że nasiona spływają, i nie wiem jak powbijać nasiona przy ewentualnej do siewce.

Trochę się boję, bo były noce koło 2 stopni, a i musiał być mróz bo raz auto skrobałem.

Mam też jedno miejsce takie ciemniejsze (ziemia) na którym stoi mi woda, zastanawiam się czy nie posypać tam piachem i przejechać glebogryzarką co by trochę rozluźnić ziemię? dobry zły pomysł? i dosiać to miejsce teraz lub na wiosnę.

Z góry Dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam
Artur

Asia, dziś na obiad krem z dyni i pomidorów
Dorzucę też chyba trochę papryczki cayenne, jeszcze kilka krzaczorków mi zostało do oberwania


A jako ciekawostka, ponownie rozpoczyna kwitnienie rozmaryn no chyba, ze to norma, tylko o tym nie wiem

Big Ben

violaskom napisał(a)

Zatkało mnie Piękności

A tu moje trzy klony razem w obecnym ogrodzie - zdjęcie z początku nasadzeń