Dzisiaj udało mi się trochę podziałać na zewnątrz. Jest moc. Grabienie, równanie terenu, przesadziłam część roślin. Po wskazówkach Ewy (dziękuję Ci po raz kolejny ) wytyczyłam środek rabaty, posadziłam tam palibiny, dalej tawułę po bokach i chyba w końcu zaczyna się zgadzać. Na koniec dnia podlewanie i zebrałam jeszcze troszkę ogórków. Sezon na nie dobiega końca. W tym roku i tak trwa długo bo ogóreczki mam od 20-go czerwca.
Żółty. Coraz więcej w moim ogrodzie Czekam na zebranie nasion,bo kupiłam tylko jedną doniczkę
Kolejny mini murek zrobiony Warzywnik w całości Domek narzędziowy doczekał się okien
Dzięki Dominiko Teraz najładniej wygląda rabata hortensjowo-różana i ambrowcowa