Chciałam się jeszcze pochwalić, że poczyniłam pierwsze zakupy cebulowe. Wczoraj rzuciłam się na nie w B. Wzięłam tulipanki i narcyzy, tych drugich jeszcze nie miałam w ogrodzie. Po zeszlorocznych doświadczeniach stwierdzam, że nie zamawiam nic z neta. Będę czekać na kolejne dostawy w marketach.

Czosnków fioletowych jeszcze nie ma.
Nie w tym rzucie.
Teraz są jedynie te pojedyncze białe.

Dam Wam znać, jak będzie miks czosnkowy

Jedyne co mogę pokazać to pomidory, cukinie i fasolkę.


Marynowana cukinia. Pyszna. Rezygnujemy z ogórków

alez zywe te kolory masz

ukradłam dod Kasi bo zapragnęłam tego cuda
https://www.facebook.com/PolarP/videos/645397738996672/?hc_ref=ARTADoFzS56YYbvyTlQiHt6wtdOrhWuX19YIHQG2_g88XqzuXEkmBlQJiyuaeXNovnk

ja w tym roku mam reanimowałam ją w kącie na przedpłociu

To ja chciałam powiedzieć, żebyś wróciła do werbeny. Przecież ona jest stworzona dla Twojego ogrodu.

u mnie fajnie sie zbiera tylko ze dwa lata potrzebowała żeby sie zaklimatyzowac bo słabo przyrastała

moja mam wczoraj przyleciała bo w domu jej się nudziło i obrobiła mi dwadziescia słoików pomidorowego przecieru bo szkarlnia już wołała zerwijcie mnnie. ja siedziałam przy kompie z dusza na ramieniu że musze pracowac gdy ona tam na dole mi cos obrabia, ale jak jej to powiedziałam to mnei skrzyczała żem głupias i ze ona tu lubi byc bo woli mi pomóc niz patrzec w 4 ściany wodmu. po drodze zrobiła obiad i pograła z dziecmi w planszówki. Złota moja kochana mama

po zimie jakos za długo kazała na siebie czekać