Chciałam się jeszcze pochwalić, że poczyniłam pierwsze zakupy cebulowe. Wczoraj rzuciłam się na nie w B. Wzięłam tulipanki i narcyzy, tych drugich jeszcze nie miałam w ogrodzie. Po zeszlorocznych doświadczeniach stwierdzam, że nie zamawiam nic z neta. Będę czekać na kolejne dostawy w marketach.

_Martini_ napisał(a)

Chciałam się jeszcze pochwalić, że poczyniłam pierwsze zakupy cebulowe. Wczoraj rzuciłam się na nie w B. Wzięłam tulipanki i narcyzy, tych drugich jeszcze nie miałam w ogrodzie. Po zeszlorocznych doświadczeniach stwierdzam, że nie zamawiam nic z neta. Będę czekać na kolejne dostawy w marketach.

ja raczej też , nornicom trza przygotwoac coby zimę przetrwały z pelnymi brzyszkami

malkul napisał(a)

ja raczej też , nornicom trza przygotwoac coby zimę przetrwały z pelnymi brzyszkami

To z serii czarny humor. Współczuję Ci takich atrakcji ogrodowych.

daj spokój powiesze się i tyle

Moja znajoma po zjedzeniu pewnej zimy jej 200 tulipanów przez nornice sadzi cebulki tylko w doniczkach plastikowych, które dołuje w ziemi. Co prawda te paskudy potrafią i z doniczek wyjadać - wchodzą z góry jak śnieg napada - ale większość cebulek jednak zostaje na swoim miejscu.

Ja chyba jednak nie będę kupowała cebulowych. Kret mnie wkurza. Dzisiaj rano wszystko zryte przy nowych bukszpanach, cebule leżały na wierzchu - no wściec się można.

Edit. Jakie odmiany tulipanów kupiłaś?
Trawy posadziłaś?

Janko, masz na myśli takie plastikowe koszyczki do cebul? Zastanawiałam się kiedyś nad tym, ale przecież wtedy trzeba być raczej zdyscyplinowanym i nie wprowadzać żadnych zmian na rabacie, żeby nie poniszczyć tych pojemników.

Mirelko, nie zazdroszczę takiego lokatora w ogrodzie. Człowieka krew zalewa, pocisz się, starasz, a stworzonko i tak szkód narobi. U nas, odpukać, cisza. Żeby tylko nie powiedziała tego w złą godzinę

Kupiłam narcyza Sir Winston Churchill i tulipany Exotic Emperor. Będę chciała dokupić tylko jakieś różowe czy bordowe. Innych kolorów nie planuję

W weekend działaliśmy ogrodowo.
1. Pozbyłam się trumny bukszpanowej, a w to miejsce chcę wsadzić ostatnie zakupy tj. Beatlesy.
2. Basen schowany i ogród od razu wydaje się o wiele większy. Kurczę, ale bym miała miejsca na jeszcze jakąś rabatę
3. Poprzesadzałam wrzosy i ogólnie trochę pozmieniałam układ na tej rabacie.
4. Wyprostowałam obrzeże koło huśtawki. W ten sposób poszerzyła się też jedna różanka.
5. Kilka innych drobnych prac porządkowych, które ciągle były odwlekane.
6. Likwidujmy skrzynkę na warzywnik. Nie mam jakoś zmiru do pielęgnowania warzywek. Zostawię tylko miętę i szczypior.

First Lady wreszcie się pokazuje. Cudna jest.



Cinderella zachwyca.



Wedgwood Rose

Ladne rozyczki

Co do tulipanów wlasnie sadzi do doniczek z otworami na dole a nie do koszyczkow. Z koszyczkow tez wyjadaly.

malkul napisał(a)

ja raczej też , nornicom trza przygotwoac coby zimę przetrwały z pelnymi brzyszkami

Gosia Ty to jesteś prawdziwy przyjaciel zwierząt