To sobie zmierz. miernik do ph gleby na plyn Helliga kosztuje ok 20-30zł. Ja kupiłma z uwagi na moje borówki, azalie i rh Ale przydaje sie i do innych roślin
Celinko, przyleciałam z tym mchem do Ciebie...a może masz po prostu dalej za kwaśną glebę?? i dlatego jest mech????? Mierzyłaś ph??????
Lilie podziwałam u Ciebie po raz kolejny, piekne
Aniu nie mierzyłam i teraz już wiosną wapnować nie będę bo to robota na jesień,Jak mnie dziadyga wkurzy bardzo to faktycznie nakupię tego nawozu p/mchom i zatruje pasożyta!!
Celinko, przyleciałam z tym mchem do Ciebie...a może masz po prostu dalej za kwaśną glebę?? i dlatego jest mech????? Mierzyłaś ph??????
Lilie podziwałam u Ciebie po raz kolejny, piekne
Agnieszko wpadłam do Ciebie w odwiedzinki i widzę że czeka Cię wielkie sadzenie Lilie piękne Ja mam na razie tylko jedną, którą dostałam od mamy. Zaczęła już wychodzić. Czy to nie za wcześnie?
Rh też ładne Takie już duże Jaka to odmiana?
Asiu ja zamówiłam niedużo rh.... szczerze mówiąc wzięłam na razie na próbę takie odmiany najbardziej mrozoodporne Haaga, Helsinki, Helliki no i trochę mniej odpornego do -28 stopni Mieszko I. Zobaczę czy będą chciały u mnie rosnąć Lilie bardzo lubię i Tobie polecam... to piękne kwiaty.... u mnie też już niektóre wschodzą
Agnieszko wpadłam do Ciebie w odwiedzinki i widzę że czeka Cię wielkie sadzenie Lilie piękne Ja mam na razie tylko jedną, którą dostałam od mamy. Zaczęła już wychodzić. Czy to nie za wcześnie?
Rh też ładne Takie już duże Jaka to odmiana?
Agnieszko wpadłam do Ciebie w odwiedzinki i widzę że czeka Cię wielkie sadzenie Lilie piękne Ja mam na razie tylko jedną, którą dostałam od mamy. Zaczęła już wychodzić. Czy to nie za wcześnie?
Rh też ładne Takie już duże Jaka to odmiana?
Witaj Marto! Przejrzałam Twój wątek i powtórzę za innymi: piękny ogród,piękne zdjęcia i kolory Nawet mieczyki gdzieś mi tam mignęły Podobają mi się szczególnie Twoje hosty,lilie i malwy.Będę podglądać.
Wow, jak tu wszyscy są aktywni, nie nadążam , ale u mnie też wieje i leje to przysiadłam na chwilę przed monitorem pooglądać ogrodowe cudowności. A mojego futrzaka muszę teraz czesać codziennie bo wymienia futerko. Nooooooooooooooooooooo jest co czesać. Dzisiaj ma odpuszczone bo zmokła a wtedy się filcuje .
Coś ujrzałam o miskantach , kupujecie w Ogrodach Traw? Ja kupiłam coś w ubiegłym roku i było ok. Ale teraz chciałam być taka Zosia samosia i wysiałam miskanta chińskiego samodzielnie. Wzeszło ładnie i na razie rośnie. Siewki mają po ok 2cm. Tylko co z tego będzie ? Nasiona firmy Legutko, powinny być dobre. A moze macie jakieś doświadczenia?
Pozdrawiam cieplutko w ten zimny dzionek
Tego szczotkowania ci współczują! mój biedny Pucek dalej nie szczotkowany, może jutro, ale jak się zabiorę do niego będzie miałą dość! Sonia uwielbia, więc z nią nie ma problemu, a Dżaga na widok szczotki zwiewa!
Nie siałam tych roślin, kup[iłam sadzonki, a potem i tak mam problem co gdzie posadziłam; na razie pędzę canny, dalie, malwy, lilie i rycynusy; rosną astry piwoniowate i pomodorek
nie wysadziłam roślin, bo juz nie dałam rady, trzymaj sie i gratuluje trawek, udane siewki!!!
Jola, a w ogrodzie coś robiłaś?
No to ładnie się załatwiłaś Bez antybiotyków się nie obejdzie.
No lilie to 5 szt. takich jak wiesz
A byłem dzisiaj w Ścinawce i nie mogłem się oprzeć L.regale 'Album' i jakimś dwóm innym - jedna pomarańczowa, druga różowa.
Nazw nie zakodowałem jeszcze w bazie (głowie).
Fajne murki Szkoda że nie wysyłacie... ale w 2 osoby ogarnąć takie ilości metrów - podziwiam! I z jakim efektem! będę zaglądać
No nie zawsze sami bo 2-3 razy w roku wchodzimy w ogród w pięć osób - na 2-3 dni).
Gabik
Są i maluchy, np 'Little Bunny', 'Little Honey' - te odmiany osiągają 20-30 cm.
Trochę większe są 'Hameln' i nasza odm. 'Little Boy' - 40-50 cm .
Dość mała jest też 'Gelbstiel' - osiąga około 50 cm.
Pozostałe są zdecydowanie większe, no i wszystkie rozplenice późno ruszają.
Ewo - no my tu jeszcze mamy melafir i gabro, łupki i żwiry. No marmury to po waszej stronie Kotliny
Jutro mamy zamiar dalej układać murki, a teraz pędzę sadzić lilie. W sumie do posadzenia 16 szt.
pozdrawiam
Tomek
Agnieszko moje lilie czekają w piwnicy na wsadzenie. Kiedy zamierzasz wsadzić swoje do gruntu. Nie mam doświadczenia z liliami, to moje pierwsze.
Bożenko, ja tak samo jak Ania asc wysadzam lilie kiedy tylko da się je wsadzić w ziemię. Kiedyś myślałam, że są to kwiaty trudne w uprawie, ale okazało się, że jest inaczej. Ja w większości sadzę lilie azjatyckie, bo nie wymarzają... ale mam też trochę innych. Bożenko, u ciebie też na pewno będą pięknie rosły i kwitły
Agnieszko, widzę, że Ty też jesteś na etapie krokusików .
Strat u mnie też wiele
Tak.... każdy ma swoje ulubione rośliny i chyba takie straty bolą najbardziej ..... chociaż szkoda każdej roślinki..... Ja mimo podziwu dla wielu, nie koniecznie kupuje je do siebie, bo wiem że maja małą szansę przetrwać zimę. Dzisiaj oglądałam w sklepach lilie.... ale z orientalnych zrezygnowałam.... mimo że są piękne.... wzięłam tylko kilka azjatyckich na pocieszenie.... te będą rosły na pewno
bardzo udane zakupy powstanie liliowy raj, a biały kolor pasuje do wszystkiego, bo tak naprawdę widzenie kolorów to iluzja
Ale ładnie różowo Takiego floksa też mam,a lilie jakie cuda! Ja właśnie wczoraj też oglądałam pogodę,cóż,deszcz się przyda,ale dlaczego zaraz ma być tak zimno?Tak jak piszesz Celinko,musimy przetrzymać
Agnieszko, ja mam lilie orientalne też i nigdy jeszcze u mnie nie wymarzły, ale w tym roku zaczynam bać się również o lilie, bo nie wiem co się dzieje ale potraciłam także niektóre byliny.
Tak jest z roślinami..... zawsze szkoda jak się je traci ..... ale Vivo mimo wszystkich trudności, ja już czekam na zdjęcia z Twojego, tegorocznego ogrodu
Agnieszko, ja mam lilie orientalne też i nigdy jeszcze u mnie nie wymarzły, ale w tym roku zaczynam bać się również o lilie, bo nie wiem co się dzieje ale potraciłam także niektóre byliny.
Agnieszko, widzę, że Ty też jesteś na etapie krokusików .
Strat u mnie też wiele
Tak.... każdy ma swoje ulubione rośliny i chyba takie straty bolą najbardziej ..... chociaż szkoda każdej roślinki..... Ja mimo podziwu dla wielu, nie koniecznie kupuje je do siebie, bo wiem że maja małą szansę przetrwać zimę. Dzisiaj oglądałam w sklepach lilie.... ale z orientalnych zrezygnowałam.... mimo że są piękne.... wzięłam tylko kilka azjatyckich na pocieszenie.... te będą rosły na pewno
[
Lilii to dopiero przybędzie w tym sezonie, już nie mogę się doczekać na ich spektakl .
A ja nie mogę się doczekać na moje róże...lada dzień powinne przyjść.... i mówisz, że pomiędzy różami lilie mogą być?????
Zjadło mi powadomienia w obesrwowanych wątkach i mam teraz zaległości
Ale klikam jeszcze raz w okienko
Aniu, no pewnie, że mogą . Niech się tylko im zbytnio kolory nie gryzą, lepiej posadzić je tak, żeby stworzyły zgraną kompozycję, róż z bielą, czerwony z żółtym na przykład .
Gdzie zamówiłaś różyczki?
Zamówilam w Rosarium........ rozpędziłam siez zakupami..... podpatrywałam Was , różane dzieczynki w liczbie 3, trochę pomodziłam jak zwykle po swojemu ....... i skupiłam się na jednej szkółce. Irciaa z MIłkowa już dostała róże...sadzonki wyglądają dobrze
No to luks bo lilie też lubię