Karol nie czekaj na odpowiedź fachowców oprysk i to nie tylko na grzyba bo to chyba coś więcej, czasami pomaga wykopanie i kąpiel całej bryły po oddzieleniu zagniłych części i posadzenie odrobinę płycej bo to (oby) może być tylko mokra zgnilizna
Witam. Trawnik posiany 2 miesiące temu. Przez te ulewy w niektórych miejsach dość rzadki.Na zdjęciach widać trochę gołej ziemi. Czy trawnik się tam rozwinie czy beda konieczne dosiewki? Jest sporo chwastów. Który środek działa na najwięcej chwastów nie niszcząc przy tym trawy? Dodaje kilka zdjęć. Oczywiście w tym roku tylko koszenie co 4 dni, ale w następnym sezonie mógłbym czymś go spryskac jeśli wyjdzie dużo tego cholerstwa. Który środek na to najbardziej zadziała? Napewno jest trochę kończyny, mniszka, bajek. Więcej nie znam. Nie wiem które zginą od koszenia.. Kosze na 6 cm. Dodam że kilka dni temu go nawiozlem, w niektórych miejsach pomału nawóz zaczął dzialac. Bardzo prosze o pomoc.
Działka po sąsiedzku w końcu ma właściciela. Krzaki pod płotem poszły pod piłę i sukcesywnie ich ubywa. Ma to swoje plusy i minusy bo z jednej strony denerwowało mnie że przerastają do nas i musimy je przycinać, z drugiej strony zawsze to zielona ściana : krajobraz po drugiej stronie płotu nie jest zachęcający
Zdecydowaliśmy że trzeba szybko dosadzić jakieś nieduże drzewka i chodzą mi po głowie jabłonki Ola : czy sądzicie że to dobry pomysł?
Na drugim i trzecim zdjeciu widać że wąska rabata łączy się z umbrową, z tej samej strony domu rosną też dwie czereśnie.
Zieloności to ja tam mam. Musi być coś kwitnącego długo, albo z krótkimi przerwami
Najlepiej od wiosny do teraz... bo teraz jeżówki zaczynają, to już pusto nie będzie.
Dzięki, w sumie racja z tym zdjęciem rury wyjściowej. Sprawdzę to jak będę miał trochę czasu. Będzie grzebania, bo jak tak na to patrzę ile tam jest miejsca w studzience to wygląda na niewygodną robotę.
Brzmi sensownie. Tyle, że do tej pory przez 2 sezony działało bez takiego nabijania wody w kółko. Może w takim razie ten zawór tam jest. Niestety nie wiem tego. Rozumiem, że taką pompę mogę wyciągnąć na sznurku i zbadać sprawę? Czy są jakieś specjalne rzeczy, o których muszę wiedzieć? Później mogę ją włożyć z powrotem, nie trzeba jakoś specjalnie zalewać czy coś? (przepraszam, że zadaję takie proste pytania, ale nie mam doświadczenia z takimi mechanizmami, a nie chcę czegoś zepsuć; stąd też jeszcze nie raz pojawią się pewnie pytania o sprawy oczywiste dla Was). Rozumiem, że mam szukać takiego mosiężnego ustrojstwa
Właśnie myślałem o programatorze czasowym na czas aż naprawię problem, a być może na stałe jakby naprawa była bardzo inwazyjna. Przez te 15 minut to pompa będzie nabijała kilka razy niepotrzebnie, ale mam nadzieję, że to jej nie zaszkodzi jakoś szczególnie, prawda? Programator z maksymalnym obciążeniem 3,6 kW wystarczy? Nie wiem ile taka pompa może ciągnąć (nie wiem jaką mam pompę ).
Docelowo spróbuję dorobić do tego sterownika opcję zdalnego sterowania przez WiFi i automatykę domową i wtedy będę mógł włączać zasilanie pompy tuż przed uruchomieniem podlewania. Jednak na razie nie mam na to za wiele czasu, bo rozpracowanie interfejsu Huntera nie będzie proste.
Przymierzam się do wykonania systemu nawadniania własnymi siłami. Mam studnię wiercona, ale z niezbyt dużym wydatkiem - ok 800l/h, w związku z tym wymyśliłem, że zrobię zasilanie zbiornika na deszczówkę ze studni, tak aby utrzymywal się poziom 4m3 w czasie gdy nie ma deszczu. Następnie ze zbiornika planuję ciągnąć wodę zestawem hydroforowym 50L wraz z pompą, aby zwiększyć wydajność oraz ciśnienie. Sterowanie pompą głębinową, oraz automatycznym nawadnianie realizuję na własnym systemie automatyki domowej. Chciałbym uzyskać opinię o rozstawie zraszaczy statycznych - czerwone oraz rotaycjnych - żółte. Chciałbym podzielić to na 5 sekcji. 2 sekcje dla rotacyjnych, 2 sekcje na statyczne, 1 sekcja na linię kroplującą. Czy to ma ręce i nogi?
Wysoka jeszcze mnie tak nie drażni, bo jest gdzieś między roślinami na rabatach.
Niską szałwię mam tylko pomiędzy seslerią skalną. I jak szałwia nie kwitnie, to pusto tam.
O tu pod brzozą
Cóż Ci mogę powiedzieć. Ciężko coś doradzić niskiego i w słońce w dodatku żeby długo kwitło. Może rdest? Tylko że tu dużo nie powiem bo dopiero co kupiłam 2 rodzaje i testuję Golden Arrow i Anne's Choise ale na pewno kwitną całe lato do jesieni.
Mój bodziszek Karmina po 3 latach w końcu wygląda bardzo dobrze. Choć przez 2 sezony po zimie wyglądał jakby wyginął. Nic nie robiłam tylko czekałam cierpliwie. Rośnie na patelni. Po kwitnieniu i ścięciu nasion wygląda tak. Jedna kępka to jedna sadzonka około 50 cm.
Porównanie miejsca z perukowcem z czerwca
I z teraz
Teraz widzę jak mocno trawnik stracił na ostatnich suchych tygodniach a jak bardzo deszcz mu służył. Przeniesione kawałki trawnika niestety przyschły bardzo.