ja tez zazdroszczę tych wypraw Gabrysiu. Myślałam że uda mi się latem wpaść do ogrodu Karla Forestera ale nie udało się. Może za rok....
Aga zostawiam Ci kiepskie ujęcie czerwonej rabaty.
Koniecznie pochwal się jak już zrobisz nasadzenia
Wiesz w sumie mam podobnej wielkości rabatę też na przedogródku. Tyle, że u mnie rosną 2 duże świerki i magnolia pod ogrodzeniem i jeszcze jeden świerk z drugiego rogu.
Może coś się da zmodyfikować?
Agatko, normalnie te deszcze są przyczyną wszystkiego, ślimaków już nawet nie zbieram bo to obrzydliwe.....magnolia ma grzyba i nie wiem czy będzie do uratowania....a kwiaty hortek byłyby ładne a nie takie brązowe obsuszone.....te nowe białe dobrze że są bo cieszą oko...i nie wiem czy obcinać te zasuszone, co psują efekt.
co do red barona chyba lubi suchostan.
trudno powiedzieć bo sadziłam go w tamtym roku tyciutkiego. Na razie to eksperyment myślę... czy będzie mu u mnie dobrze to się okażę. Wiosną już go spisałam na straty po nocnym przymrozku, spadły mu wszystkie liście. Magnolia mi powiedziała by go jeszcze nie wykopywać że odbije z uśpionych pąków i tak też się stało Teraz ma piękne różowo liście
a tutaj widać go jako taką różową mgiełkę w oddali
Możesz spróbować sadzonki runianki, jeśli to cień, ale sadzonki(czyli cienkie patyczki z jednym,dwoma korzeniami), zrób malutkie dziurki, powtykaj i powinny się przyjąć. Ja tak podsadziłem swoją i rośnie w takim :tawniku: z runianki, zielska nie puszcza, runianka idzie dołem, magnolia górą
Pytałaś o jeżówki u Małej Mi.
Ja próbowałam dzielić i przesadzać o różnych porach, zwykle odmianowe.
Nauczyłam się że jesień to dla nich najgorsza pora roku na podział, przesadzania tez nie kochają. Wiosną z podziału mam 100 % przyjętych, latem też większość. Po jesiennym podziale wiosną obudziło się jakieś 50 %, częśćw słabej kondycji- są mniejsze teraz niż te dzielone wczesnym latem.
Pytałaś o jeżówki u Małej Mi.
Ja próbowałam dzielić i przesadzać o różnych porach, zwykle odmianowe.
Nauczyłam się że jesień to dla nich najgorsza pora roku na podział, przesadzania tez nie kochają. Wiosną z podziału mam 100 % przyjętych, latem też większość. Po jesiennym podziale wiosną obudziło się jakieś 50 %, częśćw słabej kondycji- są mniejsze teraz niż te dzielone wczesnym latem.
Ja czyto teoretycznie piszę Rosomanes muszą się wypowiedzić. Ale myśle czy kultowej Gertrude Jekyll nie powinna Ewa kupić lub Queen Ann , Queen of Sweden , The Alnwick Rose na drugi plan. Wszytskie maja 1,2
Ewo rosmanes polecaja też Mad mairon. Ja nie sadziłabym róż na pierwszy plan... Bo mają brzydkie nóżki... Na drugi przed monardą a na przedzie właśnie bodziszki lub trawki
O K. Sofie trzeba byłoby AnaAn na innym forum zapytac.... Bo gorąco ją poleca.
Zestawiać na żywo da się - zamówić w czerwcu/lipcu w donicach i przymierzać ale to tylko w kwestii koloru bo pokrój trzeba znać. Jest to jednak proces drogi i długi więc co? pozostają dywagacje Wasze które uwielbiam - i już ciekawa jestem na czym się skończy - Ewa czy Ty to wytrzymujesz tyle nocy nie spać hahaha
pozdrawiam
Ciecie sezonowe są niezbędne w każdym ogrodzie, każdy musi je mieć! Mam nadzieję że masz takich minimum czterech, a jeśli nie, postaraj się o nich szybciutko
Kurfürstin Sophie- ta wydaje się fajna, niska, zdrowa,alenie ma nic o pokroju jej- wiesz Marzenko jaka jest?
Granny- za szeroka wg mnie, za mało zwarta. mary R i Claire M- za wysoka na przód.
Kolory- blade róże i róże sa dobre tutaj. Ciemniejsze jak np z posta Gabisi, lub bardziej brzegowe ( w stronę fioletu, czerwieni) bywają kłopotliwe do połączeniach z resztą barw na rabacie- trzebaby zestawiać na żywo, co raczej nierealne.
Czysto białe- tez wg mnie odpadają bo duzy kontrast i patriotycznie.