hihihi ja kiedyś bardzo mocno eksperymentowalam z włosami, miałam na glowie wszystkie kolory, różne długości, nawet i częściowy brak, a od kilku lat jestem bardzo nudna i nic nie zmieniam, no może poza grzywką
Pytałaś o kuchnie u Danusi. Byliśmy niedawno z M w "Polce' (Warszawa) u Pani Magdy i mieliśmy duże oczekiwania po wszystkich programach i zawiedliśmy się... Pomijam czas oczekiwania bo akurat nam się nie śpieszyło. Ale piwo bylo dziwnie rozcieńczone...wzieliśmy coś co było akurat polecane z dodatkiem kurek. M placek z sosem śmietanowo kurkowym, a ja naleśniki. W plackach M było mnustwo mąki, Moje naleniki byly bez smaku, a śmietana gorzka... W Krakowie zaszliśmy z ciekawości do włoskiej, wzieliśmy lasanie i ogólnie niby ok tylko była strasznie sucha, za mało sosu, ale bułka podana przed była rewelacyjna
Anitko zobaczyłam nowy awatarek u Ani , wpadam i widzę piekną wyprawę, piękn fryzure x 2 same achy Co do par mlodych o widziałam kilka par podczas sesji na morskim oku i kasprowym, fajnie poparzeć z boku na taką 'magię'
cześć Anitko, dziękuję Ostatni tydzień mnie wykończył i mam labę w wekend. Posadziłam wrzosy w donicach, trochę popieiliłam, a później położyłam się na hamaku i zasnełam jutro mamy w planie grzybobranie
Aneta, ja nie blondyna, a też pytałam się wczoraj Basi po czym poznać, że klemoe ma dobre nasiona do zbierania....
Nasiona jeżówki wymagają stratyfikacji... ja pozwalam sie im rozsiewać samodzielnie.. gdzie chcą i jak chcą.. siewki potem można przesadzić (dość dobrze to znoszą, nawet jak przez 3 dni wiszą zwiędłe).
Teraz eksperymentuję z nowymi odmianami (jeszcze nie udało mi sie doczekać na kwitnąca siewkę, która by powtórzyła cechy... jedynie białe i różowe tradycyjne i double decker... ale kogutka jeszcze nie widziałam )
Najlepiej to wziąć taka główkę z nasionami (jest brązowa, zasuszona i kłuje..stąd jej nazwa)... potrzepać nad ziemią... lekko przysypać ziemią.. albo i tylko docisnąć do ziemi... i zostawić do przyszłego roku.
Możesz otrząsnąć taka główkę do koperty, nad gazetą.. z dojrzałej nasiona wylatują dość łatwo..
Ja już wrzucałam nasionka odmianowe do ziemi, tylko ja rozgarniam korę.. otrząsnę.. zagrzebuje korą i tyle...
wyjdę na ttempo blondyne, ale co mi tam powiedz mi jak postępować z jeżówkami? zbierać nasiona, wysiewać czy zostawić, a i najważniejsze jak wyglądają nasiona hahahahah, bo dobarałam się do jednej takiej suchej a ona mnie pokłuła
dokładie o to mi chodziło... mi np bardzo podoba się i ściana wodna i lustro, ale ze względy na to że nie da się upchnąć (tzn teoretycznie można ) obu elemenów w moim ogrodzie wybrałam ścianę. Jak dla mnie za dużo się tam dzieje do tego różny rozmiar i rama, no ale to tylko moje odczucia... być może jak rośliny podrosną będzie inny odbiór.
Mam podobne wrażenie, że te dwa elementy konkurują ze sobą.
Czy miejsce np. na przeciwko ławeczki nie wyeksponowałoby jej bardziej?
A ściana jest śliczna
wrzosy zakupiłam w dwóch kolorach ale mam lenia strasznego i nic nie robilam ...koncepcja jest taka że ma być prosto, jutro będę kombinować
Dobrej nocy!