Kochani, przepraszam. Dziś miałam ciężki dzień. Bardo dużo nieogrodowiskowych trudnych spraw było. Dzień się skończył, idę szybciej spać, zajrzę jutro i poodpisuję
Michał, gracek to nie jest na 100 procent,ale dokładnie co to za miskant - mnie się nie pytaj, bo ja jeszcze zbyt słaba w te klocki
Pozdrawiam wszystkich
Abraham Derby - mój nowy nabytek
Iwonka, faktycznie nie doczytałam że pytałaś o wianki.. A o co konkretnie??
Dzięki za info o klonie i podpowiedzi co do sadzenia drzew. Póki co,to nie drzewa spędzają mi sen z powiek.. tylko ta okrutnie złośliwa rozano- bylinowa,która chwalisz (?? Nie wiem za co). Im dłużej przy niej grzebie, tym gorzej. Mam wrażenie że przelewam z pustego w próżne i że i tak mi nie wyjdzie. No osiwieje przez nią!! Dziś kolejne pół dnia się z nią męczyłam. I oczywiście nie skończylam.
Ja bym trawki wsadziła do gruntu. Wczoraj dzieliłam ID.
Jak się ukorzenią, to wiosną szybciej wystartują. W garażu musisz pamiętać o podlewaniu, by nie ususzyć ich.
Przy kozie super klimacik. Pierwsza siadam na ten śliczny fotel. Co za styl.
Uważaj tylko, bo żonka będzie zazdrosna o ten fotel, jak my wszystkie go zajmiemy.
Iwona, dziękuję za wskazówki, oczywiście krawężniki na poziomie trawnika to podstawa, pamiętam o tym Zastanawiam się tylko nad kolorem, ale skoro płyty mam szare to chyba bez sensu wprowadzać kolejny kolor, hm...
Nawet nie wiedziałam, że są 5cm-trowe
Iwonko, z dyni też można robić dżem. Już nieraz robiłam. Pomarańczowego jeszcze nie, ale wydaje mi się, że ten smak do dyni by pasował. Wypróbuję, jak dynie dojrzeją.
U mnie krawężniki są tylko wkopane w ziemię. Mam piaszczystą ziemię i tak się stabilnie trzymają. Ale mam "6" metrowe.
Próbowaliśmy "5" i są mniej fajne.
Robiliśmy w tym roku i trzeba zwrócić uwagę, by trawnik był równo z nimi, bo inaczej źle się kosi. Ja miejscami mam trawę niżej i przy koszeniu brzeg zostaje niedokoszony. Ale mały kancik wtedy rozwiązuje problem.
Podoba mi się bardzo oprawienie trawnika "krawężnikiem" Chcę tak zrobić u siebie, szukałam tego rozwiązania na forum, ale chyba wszyscy wybierają kostkę granitową Cieszę się, że u Ciebie znalazłam , to od razu podpytam czy dla umocnienia ich w gruncie dawałaś tam po bokach zaprawę, aby były stabilne?
Super jest ten kadr, a te proste linie krawężników nadają ogrodowi nowoczesnego charakteru
Jeszcze dodam, że od wiosny też mam klona Odessanum i bardzo mi go w te upały przypaliło. A jak Twój dał radę?
Iwonko, jak patrzę na gracki to myślę, że to one, ale jak spoglądam na ML to też myślę, że to mogą być one Wiesz, to zależy jeszcze jaki ten pędzelek czy na zdjęciach powyżej to jest pędzelek? Bo to co pojawiłi się w zeszłym roku było bardziej zwarte, powiedziałabym, że to był taki kremowy grubszy kłos
Ups
Wyglądają, jak gracki. Tylko u mnie są wklejone dwa opisy gracków. Ja znalazłam z brązowymi pędzelkami, Juzia z kremowymi.
Także na forum są dwie wersje miskanta.
Może jednak to możliwe?
Dziś np. dowiedziałam się, że są dwa rodzaje rozplenicy Hameln. Różnią się pokrojem. Może tutaj jest tak samo ?
Iwonko, ja nie jestem pewna czy to Gracilimus. Pojawiały się tu u mnie różne zdania na ten temat. W zeszłym roku zakwitł jeden miskant jednym pędzelkiem. Pędzelek był kremowy.
No to poczytałam
600 przegapiłam, więc gratulacje teraz składam. Co do klona, wymaga cięcia, zachowa ładną koronę. tylko kto go będzie ciął na 4 metrach ?
Z listy Waldka drzewek sporo nie jest polecanych przez Danusię, jako ta samo kłopotliwe, jak klon
Drzewka - fajny pomysł sadzić szpalery z takich samych drzew. Masz duży ogród, to to fajnie będzie wyglądać. Jak u Wieloszki. Jej ogród zachwyca i budowany jest na bazie powtórzeń.
Twoja rabata różano - bylinowa wygląda super jesienią
Pytałam się ciebie o wianki, ale chyba mój post się zgubił.
Miłych snów