Iwonko, z dyni też można robić dżem. Już nieraz robiłam. Pomarańczowego jeszcze nie, ale wydaje mi się, że ten smak do dyni by pasował. Wypróbuję, jak dynie dojrzeją.
Dzięki! Już przecież kiedyś oglądałam te zdjecia, a nie zwróciłam uwagi na ten żywopłot.
Wiesz, jak się go prowadzić? Dać mu urosnąć na odpowiednią wysokość, żeby miał prosty pień i potem ciąć czy przycinać już nisko?
Od soboty zmieniam ognistą. Wielką w tym zasługę mają Kondzio i Andrzej, przyjechali, spojrzeli i od samego ich spojrzenia dotarło do mnie, że trzeba się wziąć do roboty haha
Teraz na rabacie najbardziej przykuwa wzrok titonia, choć i cynia czerwona nie odpuszcza, jest niezmordowana, kwitnie już trzeci miesiąc.
I zdjęcie maleńkiej krokosomii, dowód, że wysiana na wiosnę, może zakwitnąć szybciej niż po kilku latach
Mam tylko jednego, pomarańczowego, za czerwonym tęsknię Ale jak się znam, znajdę
Edit. Od Ciebie trawki tam teraz na ognistą przeniosłam (oprócz ML, ten padł, przyznaję się skruszona)