Kiedyś będzie tu pięknie ...
23:03, 24 lut 2012
Może jesteś zbyt wymagająca? Nie dołuj ich, bo nie będę mógł tego przeżyć
Wtopisz je w otoczenie na tarasie - posadź kanny - goście zwrócą uwagę na roślinę, a nie na donicę
Znalezione posty dla frazy "lilie"
Może jesteś zbyt wymagająca? Nie dołuj ich, bo nie będę mógł tego przeżyć
Wtopisz je w otoczenie na tarasie - posadź kanny - goście zwrócą uwagę na roślinę, a nie na donicę
Kiedyś będzie tu pięknie ...
20:02, 24 lut 2012
Dojechały dzisiaj donice z systemem nawadniania, kopie lechuzzy, kopie , marne...... Szkoda pieniędzy 
Nawadnianie takie samo jak w lechuza, tyle tylko że oryginały wykonane są ze świetnej masy plastycznej a kie z tandetnego plastiku. Staną na tarasie jak je ktoś ukradnie nie będę płakać. Albo je zadołuję, posadzę kanny i lilie ....
Całe szczęście, że u nas za chwilę na kiermaszu zaczną sprzedawać włoskie ceramiczne.
Nawadnianie takie samo jak w lechuza, tyle tylko że oryginały wykonane są ze świetnej masy plastycznej a kie z tandetnego plastiku. Staną na tarasie jak je ktoś ukradnie nie będę płakać. Albo je zadołuję, posadzę kanny i lilie ....
Całe szczęście, że u nas za chwilę na kiermaszu zaczną sprzedawać włoskie ceramiczne.
Moje poletko
14:55, 24 lut 2012
Witaj Celinko, wzruszyłam się, aż łezka w oku się kręci, piękny początek
Masz śliczne lilie i rabatę hostową, super się rozrosły. Czy to w jednym sezonie ?
Masz dobrą rękę do roślin
Życzę Ci wytrwałości i pogody ducha
Masz śliczne lilie i rabatę hostową, super się rozrosły. Czy to w jednym sezonie ?
Masz dobrą rękę do roślin
Życzę Ci wytrwałości i pogody ducha
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I
14:08, 24 lut 2012
acha, i piękne lilie, moje ulubione kwiaty do wazonu
Moje poletko
19:42, 23 lut 2012
Witam Celinko, wzruszający wstęp, piękne róże i lilie
Ogrodnik mimo woli
11:47, 23 lut 2012
Dlaczego zaraz krzyczeć...... będziemy bić pasem na kolanie
Ja mam dość duży ogród....... i oczywiscie nie chcę wszystkiego w jedno miejsce... Z pergolami i żóltymi juz wyjaśniłam....
To co się nie skomponuje na nowej rabacie , poszukam im miejsce w innych częściach ogrodu
ładnie wygląda szpaler z jednakowej odmiany......ale mnie cieszy, że co kawałek jest inaczej
Może haos, ale tez i dynamika...... Poza tym palnuję jeszcze jedną rabatę z trawami, lilie, liliowce... i napewno da sie tam umieścić róze.....
Po przeniesieniu moich traw z jednej abaty i po przniesieniu częsci traw ze wsiowego ...też zwalnia mi się miejsce ........
Acha...... Tuscany chciałam dać przy tarasie.....wydzielić kawałek rabatki dal nich ...... i ewentulanie coś do nich???????
Planó mam dużó i duży ogród, wiec nie moge Cię zatrudniać do swoich planów..... zwąłszcza, że masz swoje obowiazki
PS. Podziwiam takie matki jak Ty .... ja mam tylko jedno dziecko. I czasami się śmieje,zę o jedno za dużo na moje nerwy
W cieniu - zacieniona
22:28, 22 lut 2012
Butelki to dobry sposób.Jednak lilie trzeba corocznie wyjmować -bardzo dużo korzeni.Cebulowe mają się lepiej,można się z nimi bawić w przesadzanie co dwa lata.
W cieniu - zacieniona
21:47, 22 lut 2012
Super zakupy - będziesz tak samo pędzić lilie w butelkach w tym roku?
Moje poletko
21:10, 22 lut 2012
Witaj Celinko! Piękną róża i piękne lilie, ale mnie ujęło najbardziej to, że wszędzie widzisz swoją mamę.
Przyjemności ogrodowych Ci życzę.
Przyjemności ogrodowych Ci życzę.
Moje poletko
15:23, 22 lut 2012
Dzień dobry
Bardzo długo to trwało. Czytałam ,oglądałam, oglądałam, czytałam. Ciągle brakowało odwagi.
Już, już miałam napisać i...bach! jeszcze piękniejsze zdjęcia.
Przy tych pięknych domach i bajkowych ogrodach, czym mam się pochwalić? czym zaskoczyć? Mój skrawek ziemi to zwykły ogródek działkowy. Na szarym przydymionym Śląsku. Znowu podziwiałam z zachwytem i... w końcu jestem
Moje szaleństwo ogrodowe zaczęło się trochę nietypowo.
Ale skoro już tutaj jestem, to opowiem od początku.
Pamiętam, że moi Rodzice"od zawsze"mieli działkę. Uprawiali marchew, pietruszkę i całą dającą się wykorzystać zieleninę. Ratowali w ten sposób budżet rodzinny. Chociaż myślę ,że też lubili to robić. Poza tym przywędrowali na Śląsk z okolic sandomierskich i jakiś sentyment do pracy "w ziemi"im pozostał. Jako dziecko musiałam w tych pracach im pomagać. Jak ja tego nie znosiłam!!!
Czas mijał. Zaczęłam żyć własnym życiem. Wyszłam za mąż.Zostałam szczęśliwą matką "trzech Budrysów".
A potem odeszła Mama., po 7 latach Tato.
Wrócił temat działki. Sprzedać! To przyszło od razu. Natychmiast sprzedać! Ale żeby to zrobić trzeba tam pójść. Jak ja się przed tym broniłam! Po 2 latach otworzyłam furtkę i.....zostałam
Rozejrzałam się, nie zostało prawie nic. Rozpadająca się, z zawalonym dachem altanka, trawa sięgająca pasa, i morze chwastów.
A przy resztkach płotu ona...Pnąca róża - zakwitła! purpurowo. Jak ona walczyła! Pozostawiona sama sobie, nie podlewana,opuszczona. Dawała radę! Pomyślałam sobie,skoro ona mogła to ja też sobie poradzę. Popatrzyłam dookoła. Wszędzie była Mama. Pochylona nad grządkami.
I...zostałam po raz drugi.
Teraz sobie myślę, że jest ze mnie dumna i wybaczyła mi, że nie mam "zieleniny"
Siedzi tam sobie w "anielskim ogrodzie" , patrzy i się śmieje , bo błędy jakie robiłam i robię są dla wprawnego ogrodnika , koszmarne.I jest szczęśliwa, bo zawalczyłam i nie oddałam Jej poletka.
Gdy przycinam róże, sadzę kolejne lilie "gadam" z Mamą, bo czuję że jest blisko mnie, na tym właśnie skrawku ziemi.
Mam nadzieję że dotrwaliście do końca mojej historii.
Jeżeli pozwolicie zostać mi z Wami, pokażę jak walczyłam i co się z tego "wykluło"
Pozdrawiam Celina
Bardzo długo to trwało. Czytałam ,oglądałam, oglądałam, czytałam. Ciągle brakowało odwagi.
Już, już miałam napisać i...bach! jeszcze piękniejsze zdjęcia.
Przy tych pięknych domach i bajkowych ogrodach, czym mam się pochwalić? czym zaskoczyć? Mój skrawek ziemi to zwykły ogródek działkowy. Na szarym przydymionym Śląsku. Znowu podziwiałam z zachwytem i... w końcu jestem
Moje szaleństwo ogrodowe zaczęło się trochę nietypowo.
Ale skoro już tutaj jestem, to opowiem od początku.
Pamiętam, że moi Rodzice"od zawsze"mieli działkę. Uprawiali marchew, pietruszkę i całą dającą się wykorzystać zieleninę. Ratowali w ten sposób budżet rodzinny. Chociaż myślę ,że też lubili to robić. Poza tym przywędrowali na Śląsk z okolic sandomierskich i jakiś sentyment do pracy "w ziemi"im pozostał. Jako dziecko musiałam w tych pracach im pomagać. Jak ja tego nie znosiłam!!!
Czas mijał. Zaczęłam żyć własnym życiem. Wyszłam za mąż.Zostałam szczęśliwą matką "trzech Budrysów".
A potem odeszła Mama., po 7 latach Tato.
Wrócił temat działki. Sprzedać! To przyszło od razu. Natychmiast sprzedać! Ale żeby to zrobić trzeba tam pójść. Jak ja się przed tym broniłam! Po 2 latach otworzyłam furtkę i.....zostałam
Rozejrzałam się, nie zostało prawie nic. Rozpadająca się, z zawalonym dachem altanka, trawa sięgająca pasa, i morze chwastów.
A przy resztkach płotu ona...Pnąca róża - zakwitła! purpurowo. Jak ona walczyła! Pozostawiona sama sobie, nie podlewana,opuszczona. Dawała radę! Pomyślałam sobie,skoro ona mogła to ja też sobie poradzę. Popatrzyłam dookoła. Wszędzie była Mama. Pochylona nad grządkami.
I...zostałam po raz drugi.
Teraz sobie myślę, że jest ze mnie dumna i wybaczyła mi, że nie mam "zieleniny"
Siedzi tam sobie w "anielskim ogrodzie" , patrzy i się śmieje , bo błędy jakie robiłam i robię są dla wprawnego ogrodnika , koszmarne.I jest szczęśliwa, bo zawalczyłam i nie oddałam Jej poletka.
Gdy przycinam róże, sadzę kolejne lilie "gadam" z Mamą, bo czuję że jest blisko mnie, na tym właśnie skrawku ziemi.
Mam nadzieję że dotrwaliście do końca mojej historii.
Jeżeli pozwolicie zostać mi z Wami, pokażę jak walczyłam i co się z tego "wykluło"
Pozdrawiam Celina
W cieniu - zacieniona
14:23, 22 lut 2012
Dokupiłam lilie,w ubiegłym roku pięknie kwitły - a nie mam ich za dużo.
Rododendronowy ogród.
23:42, 21 lut 2012
Anka co ty kombinujesz róże otaczające ognisko ...?
Będzie pachniało wędzonymi różami super
))))))))))))))))))))Muszę to przeżyć Kochana kto ci powiedział ,że nie mam psa ?No tak może nie psa ,ale suczkę na pewno
)))))))))))))))Z piwonami to jest tak jak z olbrzymią odmianą lilii są "T"-ej Kiedy była u mnie KasiaWB zbyt głośno chwaliła lilie i zbyt głośno powiedziała,że takie chce .Dużo przed wizytą Katarzyny T wspominała ,że trzeba by te liliie gdzieś przenieść na tył .Dlatego miałam się poświęcić i wykopać kwiaty uczknąwszy cebule dla Katarzyny .Jednak jak piszę za głośno Kasia wychwalała ...
Nie było nawet mowy o przesadzaniu cebul ))))))))))))))Piwonie też uważam powinno się w tym roku troszkę inaczej przesadzić ,ale ja jestem zdania ,że jednak najlepiej robić to w sierpniu .Piwonie mają bardzi grube i długie korzenie im się bardziej je uszkodzi tym będzie trzeba dłużej czekać na efekt .Bywa ,że nie kwitną kilka lat .Ja w tym roku białe przesadziłam i jednej z nich niechcący łopatą uciełam taki gruby bat jestem ciekawa czy będą kwiatły w tym sezonie .Ciągle coś przesadzam ...
))Jeśli coś się będzie działo z piwoniami dam tobie i Bożence znać
Ogród nie tylko bukszpanowy - część II
16:23, 20 lut 2012
Mnie się te daty mylą .To 2-go czerwca czy lipca .Jak pisałam czerwca to ktoś mnie poprawiał ,że spotkanie w lipcu było ?A teraz będzie w czerwcu ?
))))))))))))))Lilie nie zakwitną w czerwcu tylko wczesne i to może ?Te pachnące lipcowe są
Rajski ogród Ani
22:00, 19 lut 2012
Tak zgadza się to są dwie różne lilie 
Rajski ogród Ani
21:58, 19 lut 2012
Caledonia może być na zdjęciu niżej, a Yellow Tiger to ta z powywijanymi płatkami do tyłu, na zdjęciu wyżej. Ja myślę, że te dwa zdjęcia to dwie różne lilie.
Rajski ogród Ani
21:53, 19 lut 2012
A witaj Blondyneczko Widzisz ty u mnie ja u ciebie, ale się zgrałyśmy
Możesz kupić lilie wiosną i posadzić, będą kwitły dłużej
Widzisz ty u mnie ja u ciebie, ale się zgrałyśmy Możesz kupić lilie wiosną i posadzić, będą kwitły dłużej
Rajski ogród Ani
21:50, 19 lut 2012
Witaj Rajska Sąsiadeczko
Piękne lilie. Szkoda, ze zaraziłam się nimi zbyt późno. Niestety cieszą już oczy nowych właścicieli
Piękne lilie. Szkoda, ze zaraziłam się nimi zbyt późno. Niestety cieszą już oczy nowych właścicieli
Rajski ogród Ani
21:33, 19 lut 2012
Sylwia, to wszystko m.in, zależy od pogody, ile ma pąków, tak około 2-3 tygodni. Zobaczyłam w/g robionych zdjąć, ta biala kwitła 4 tygodnie, to chyba jest CASABLANKA
Rajski ogród Ani
21:23, 19 lut 2012
A ja mam pytanie .... takie lilie to długo kwitną ??? np ta biała mi się podoba ....
Rajski ogród Ani
20:28, 19 lut 2012
Aniu proszę bardzo oglądaj
oglądaj
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w
Polityce plików cookies