Zaczynają świecznice.

Rudbekie dalej w pełnej krasie.

Anemony wciąż dają rade.

Inne trawy.

Za to w końcu są dostępne rozplenice Rubrum. Oczywiście też wzięłam. Podobno są już bardziej odporne na mróz niż kiedyś. Postaram się je przezimować a dodatkowo zebrać nasiona.
Do kompletu doszła biała chryzantema.

Udało mi się kupić pomarańczowe chryzantemy. Co okazało się wcale niełatwym zadaniem bo jakoś chyba bardziej schodzą inne kolory albo łączone. po kilka w jednej donicy.

Po powrocie do domu udało mi się sporo zrobić w ogrodzie ale niestety nie wszystko. Zrobiłam nowe dekoracje jesienne.

mar_za napisał(a)

Posadziłam wrzosy w donicach

Gdzie można takie ładne ozdoby nabyć.

A najbardziej wystawa bonsay.

W drodze powrotnej zajechaliśmy do Książa. Zamek nas nie interesował tylko ogrody i palmiarnia.