Mam powojnika ,
JP 2 i drugi rok mi nie kwitnie
co on lubi ?
i jaka może być tego powód ?
Twój jest piękny i bardzo podoba mi się jego podpora .
Możesz zrobić zbliżenie ?
O mamuniuuuuu, jakie cudaki!!! Tulułabym bez końca , nie mozemy mieć teraz kotów bo córka uczulona a bardzo za nimi tęsknie. Rodzice mają jednego dachowca podwórkowego ale to nie to samo co własny kiciak.
Rozumiem cię dobrze
U mnie też szały z różami nie mam ,
Ledwie odżyły i ulewa ,
Dzisiaj taczkę z obciętymi różami wywiozłam na obornik do sąsiadów ,
To jakaś masakra ,
Krzaki są bez kwiatów ,
Jakieś pąki się tworzą ,
Ale jak tak dalej pójdzie to i pąków nie będę miała
...czerwona jest piękna ,
Może bardziej wytrzymała
Polecam też Pomponellę, wyszedł mi taki dziwny, zimny róż, a na prawdę jest pięknie różowa.
I Gartnerfreude.
I oczywiście Bad Birnbach, tu kilka kwiatów z dalią.
A ja właśnie od Ciebie wracam nic nie zostawiłam po sobie ale na oglądałam się fotek
To carex elata Aurea Do półcienia, lubi wodę i nie lubi dotykania, w sensie jak kot zasiądzie w środku kępy swym tłustym zadem to źdźbła się łamią i już nie odzyskują pierwotnej formy.
Koty przyjechały... i schowały się za szafę Więc pokażę jedno zdjęcie, które otrzymałam od poprzedniej właścicielki.
To koty brytyjskie krótkowłose. Nigdy nie marzyłam o rasowych zwierzakach, a i tak przyszły do mnie . Po lewej liliowy Tymon, po prawej niebieska Zuzia