Piękny widok z trawnika, zachowana piętrowość roślin, można się gapić w tę stronę bez końca.
W ubiegłym roku chciało mi się kupić brzozy, ale jak sobie przypomniałam ile Ty masz tych liści i jak długo one opadają to dobrze, że mi się odechciało. Mam przed domem dwa rzędy brzozowego lasku i widok piękny przez cały rok.
A dziękuję pierwsza fota to druga część ogrodu granicą świerku serbskie. Druga fota to część przy domu.
Dorotka nie jest tak źle. Są liście ale nie jest to tragedia lubię grabić. Raz w tygodniu eM kosiarka traktorkiem przejedzie ja podgrabiam 10 kin i gotowe. Ja grabie w czwartki najgorsze to odkurzanie skalniaka.
Liści jest sporo. Dzisiaj wiatr to rozsiewa równo.
Ja podrzucam liście na rabaty. Szczególnie na różaną. A jak coś zostanie to idzie na pryzmą liściową i polewam mocznikiem. Mam wrażenie, że to fajniejsza kompostowa niż ta z trawą. W tym roku nabyłam w maju całą przyczepkę obornika końskiego i poprzekładałam zeszłorocznymi nieco już przekompostowanymi liśćmi.
Wytłumaczę na wątku pani Danusi ktoś pytał jak się nazywa drzewo które pokazała. Danusia odpowiedziała, że nie wie, ale prawdopodobnie "Brandywine". Ponieważ mam 2 sztuki to pokazałam jak wygląda u mnie jeszcze nie zmienia koloru.
Przy okazji pokazałam Red sunset.
10 październik 2019
Jeżeli chodzi o klon ussuryjski nie mam ale jest piękny liście osmiopalcowe bardzo wcięte. U mnie wydmuchow i klony japońskie się nie uchowaj.