Moniko zaplanowanych jest 5szt. brzóz pożytecznych "Doorenbos". Wydaje mi się, że rabatę z nimi tak fajnie wymyśliłam, ale to się oczywiście okaże "na żywo" No i najgorsze to połączenie z sąsiadującą rabatą...
ja kupiłam je tej wiosny, więc nie wiem jak jest ze smieceniem brzóz pożytecznych, choć mnie nie przeszkadzają listki brzozy na trawniku. Mam na razie jedną ogromniastą taką najzwyklejszą. Gorzej mam pod orzechem włoskim
Wieloszko cześć
I jak tam brzózki? Kup koniecznie, bez cebulowych jakoś to będzie, ale brzozy muszą być
Mój kręgosłup też nawala non stop
Ja często kopię na kolanach, a na plecach wisi mi jeden taki 12-kilogramowy i wrzeszczy "mamusia choć"..
Masz może jakiegoś dobrego masażystę we W-wiu?
A najlepiej jakby przyjeżdżał do domu....
Znów byłam u Kulasa pytać o serby, buka Dawyck Purple i wiśnię pikowaną (zauroczyła mnie ta u Dominik).
Kupiłam tylko 15 runianek i trawki.
Pozdrawiam
Gabi, Kulas nie miał ładnych serbów wiosną. Pytałaś o nie w Multiflorze? Brzózki mają być dziś w punkcie, jadę zobaczyć. Kilka razy nacięłam się kupując takie zamawiane, sprowadzane specjalnie dla mnie. Często były dużo gorsze od tych stojących normalnie do sprzedaży... Teraz pięć razy obejrzę, zanim kupię
Nie znam masażysty we Wrocławiu, u mnie w okolicy jest fajny gabinet , ale to dla Ciebie daleko...
Irenko, wiesz, że u mnie tak nie da rady... albo 5 brzóz, albo nic
jednak się skusiłas na brzozy? Bo chyba ich wczesniej nie chciałas ?
Nie chciałam brzóz przez te listki opadające caaaały sezon. Skusiłam się, a właściwie skuszam (bo jeszcze nie kupiłam) na brzozy pożyteczne "Doorenbos" - mają duże liście i gubią je tylko jesienią, jak wszystkie inne liściaste
Wieloszko cześć
I jak tam brzózki? Kup koniecznie, bez cebulowych jakoś to będzie, ale brzozy muszą być
Mój kręgosłup też nawala non stop
Ja często kopię na kolanach, a na plecach wisi mi jeden taki 12-kilogramowy i wrzeszczy "mamusia choć"..
Masz może jakiegoś dobrego masażystę we W-wiu?
A najlepiej jakby przyjeżdżał do domu....
Znów byłam u Kulasa pytać o serby, buka Dawyck Purple i wiśnię pikowaną (zauroczyła mnie ta u Dominik).
Kupiłam tylko 15 runianek i trawki.
Irenko, nastrój lepszy, ale kręgosłup gorszy... Z cebulowymi się wstrzymałam, bo mam na oku brzozy Doorenbos, muszę coś wybrać, bo na wszystko nie wystarczy
Marzenka uwielbiam twój ogród,
a pismo obrazkowe powala mnie na łopatki gabiony + brzozy super zestawienie
A tej Vertigo to sobie musze koniecznie poszukac w przyszłym roku, niesamowite że tak potrafi urosnąć w ciągu jednego sezonu!
Vertigo jest fajna pod warunkiem, że zaplanujesz dla niej mega dużo miejsca...
Gabiony i brzoza to podstawowy element w planie ogrodu ale na razie mam dwie brzozy a dwie udają że rosną....
Wiesz Joasiu, nie wydaje mi się żeby było za ciasno - takie wrażenie za zdjęcia - jak się tam stoi to jest jeszcze sporo miejsca - zastanawiam się czy czasem nie dosadzić host... Umieściłam takie zdjęcie bo widać mniej więcej z góry jak te nasadzenia wyglądają, a że nie jest to taki dokładny obraz z góry.... musiałabym byc ptakiem
Wg IBRO brzozy na szerokość przyrastają tylko 600 cm, derenie trochę więcej potrzebują miejsca ale myślę, że będzie ok...
Ogród z lustrem znam na pamięć to dzięki nim zamarzyłam o zakątku z brzozami
Danusia pięknie zaaranżowała to miejsce.... ale ja tak nie umiem..
Pomyślałam też o Ophiopogon - jest na mojej liście "chciejstw" i może to niegłupi pomysł aby go dać w okolicy brzóz... tu biała kora, tam prawie czarne listki... może na obwódkę właśnie... tam gdzie narysowałam seslerię...
to z drzewek dorzucę jeszcze do przemyśleń kolumnową wiśnię ,,Amanogawa", w miejscu osłonietym nie powinna sprawiać większych kłopotów, kiedy kwitnie jest zjawiskowa, potem - jasna zieleń.
Brzozy nie chcesz (myślałam też o szczepionej), to może buk w odmianie płaczącej? Najlepiej taki wysoko szczepiony, jego zawsze można przyciąć jak się rozrośnie, zarówno gałęzie jak i korzenie.
Skoro już wędrujemy po lesie, to pokażę moje drzewa. Sadziliśmy je jako 30 cm patyczki co ledwo z trawy wystawały. A dziś ciężko je złapać w kadr, więc zrobiłam takie zdj.
Najpiękniejsze drzewa jak dla mnie - buki
Na czubek klona patrzę tylko tak
Oko brzozy
Graby
Sosny, do których ciężko się dostać, bo sukienkami zasłaniają teren wokół siebie aż do ziemi
Marzenka uwielbiam twój ogród,
a pismo obrazkowe powala mnie na łopatki gabiony + brzozy super zestawienie
A tej Vertigo to sobie musze koniecznie poszukac w przyszłym roku, niesamowite że tak potrafi urosnąć w ciągu jednego sezonu!
Dziękuję, dziewczyny. Z tym klimatem w ogrodzie to jest tak, że łatwo go stworzyć, kiedy ma się już 'ściany', czyli duże drzewa. No i ja miałam to szczęście. Cztery duże brzozy, sosna, oraz potężna wierzba (w tę to akurat piorun trzasł któregoś roku i rozłupał ją na pół). Nie, powiedziałam tylko szpalerom mirabelek. Ze trzy lata je karczowałam. Duże drzewa i kilkanaście lat nowych nasadzeń wszędzie zrobią klimat.
Sadziłam dzisiaj resztki piwonii. Na miejsca stałe poszły te, które zakwitły mi w tym roku w donicach, resztę zadołowałam. Piwonie to moje ukochane rośliny.
Marzenka, zajrzałam do ogrodu Dominiki. Chciałam pooglądać tulipany. Ogród jest piękny. Podoba mi się taki styl. Dużo iglaków, ale dzięki trawom i liściastym nie są tak dominujące. My chyba też będziemy musieli dodać w nasadzenich iglaki, żeby zbudować szkielet ogodu. Samymi bylinami to się nie uda. Za duża powierzchnia i byliny zaginą w akcji.
Aga każdy ogród musi mieć szkielet z drzew. Pomyśl tylko jakie będzie widać na tle lasu, czy ilgaki czy wręcz przeciwnie liściaste??? Oby Ci się iglaki nie zgubiły na tle lasu.
U mnie szkielet tworzą brzozy, wiśnie umbra coś tam, pissardi i wisnie ozdobne (kiku- shidare i amanogawa). Nie wspomnę o żywopłocie grabowym dopiero po posadzeniu drzew sadziłam pozostałe rośliny. Nie zaczynaj od bylin tylko o drzew, przemyśl to na spokojnie. Kształt rabat i drzewa to szkielet + widok z okien
U ciebie przy lesie też mi bardzo rh pasują takie widoki w ogrodzie botanicznym widziałam i jest to najlepsze towarzystwo Jesienią RH duże w dobrych cenach można kupić. Ja moje wielkie po 150-200 zł kupowalam a przecież to olbrzymy...
A potem to juź możesz szaleć i zmieniać kompozycje co sezon możesz przesadzać byliny, trawy, dodawać cebule
Jesień to dobry moment na sadzenie drzew, bo je słońce nie przypala a ceny bardzo dobre
Liściaste sadziłam małe bo i tak szybko rosną i nie ma sensu przepłacać zwłaszcza że wkolo masz las
Czy to kolo lawendowe i bukszpany na froncie??? Bo myślę
Domi, ten klon pensylwański to mnie zaskoczył, myślałam, że ma bardziej oliwkową korę, a na zdj. wygląda jak kora brzozy. Pokażesz go w całości? Przebarwia się na jesień?
Pokażę Z tym przebarwianiem się jest słabo. Miał się przebarwiać, ale nie jest zbyt dekoracyjny ani latem, ani jesienią. Ot takie sobie nijakie drzewo.
Wprawdzie nie mam klona pensylwańskiego tylko "Red sunset" ale jego wyglądem jestem równie rozczarowana . Cały rok taki nijaki, a jesienne magiczne przebarwienie widziałam raz i tylko przez 2 dni - potem wiatr zdmuchnął wszystkie piękne czerwone liście Na dodatek posadziłam go w eksponowanym miejscu, owszem rośnie ładnie i dlatego M. nie zgadza się na przesadzenie, a już oczyma duszy widzę np. platana jako zastępstwo...
Domi zdjęcia jak zwykle magiczne !
No ten mój też rośnie ładnie i szkoda go wymieniać. Jedyną jego zaletą jest to, że szkodniki omijają go szerokim łukiem. Dla nich też nie jest zbyt atrakcyjny