Azalie wyglądają ładnie w dużej grupie w podobnym kolorze, ale nie w szpalerze. U mnie rosną wokół altany, kwitną w kolorach bieli i delikatnego różu z jednej strony, a z drugiej od białego przechodzą w bordowy, czerwony i pomarańcz. Ponieważ normalnie kolory te się kłócą ze sobą, altana dzieli tę rabatę azaliową na 2 części i ten kontrast staje się niezauważalny. Może przesadź je przy altanie Teraz jesienią też się pięknie przebarwiają im liście.
Musisz zaplanować sobie taki zestaw roślin, żeby cały rok od wiosny do jesieni coś kwitło i przyciągało uwagę.
Nie wiem czy na ten fragment ogrodu stale sie patrzy ale jeżeli tak to musi tu byc cos co kwitnie długo. Azalie podobnie jak Rh są "ulotne". Zamieniłabym je na hortensje... takie moje zdanie ale ogród Twój
Anitko, przy altanie też nie będą kwity cały rok A szpaler to też grupa... tylko w linii
To bylo jedyne miejsce na azalie. Przedwczoraj je przesadziłam, trudno - zostaną tam gdzie są....
Chodziło mi o taki rozrzut normalny
To podsadź je chociaż wiosną hostami i żurawkami, które też przecież kwitną. Dodałabym też jakieś miniaturowe iglaki: świerka, jodły lub sosny, żeby zimą nie było tak smutno. Tylko nie wiem,ile tam masz miejsca?
To jest niestety rabata, na którą się patrzy, będę ją musiała urozmaicić innymi nasadzeniami.. hortensji przed nimi nie zmieszczę, bo to dość dorodne okazy....ale azalii nie mam gdzie dać. ..
Lubię je, choć wiem, ze są ulotne dlatego chciałabym za nimi jakieś drzewka ozdobne... a przed nimi coś, co kwitnie o różnych porach roku.. będę musiała kombinować,. ale może się uda
Chodziło mi o taki rozrzut normalny
To podsadź je chociaż wiosną hostami i żurawkami, które też przecież kwitną. Dodałabym też jakieś miniaturowe iglaki: świerka, jodły lub sosny, żeby zimą nie było tak smutno. Tylko nie wiem,ile tam masz miejsca?
Mam tam jeszcze miejsce na jeden rząd roślin przed azaliami i jeden za nimi. Za nimi chciałabym drzewka, a przed jeszcze nie wiem..... hosty raczej w słońcu nie sprawdzą się.. wszystkie liście miałam popalone - miałam w tym roku biało-zielone na pełnym słońcu - i to była porażka.. dopiero teraz nabrały właściwego wyglądu..
i miałam też odmianę o białych kwiatach - i ta rosła pod bukszpanem dużym, była w miarę, ale bez rewelacji..
Muszę poszukać coś zimozielonego, ale nie iglaków. ... w części może dam obwódkę bukszpanową?.. nie zastanawiałam się jeszcze nad nasadzeniami przed azaliami, szczerze mówiąc
Na razie zastanawiam się nad szkieletem ogrodu, tak jak radziła Prodżektantka Madżenka
Ev jeśli polskie czyli mają duże liście i nie takie woskowane jak japońskie to rzeczywiście będą piękne ale krótko.
Taką azalię mam lekko ukrytą za magnolią... Widać ją wiosną gdy kwitnie a potem przesłania ją magnolia, która ma przynajmniej piękne liście.
Gosia i Anita mają racje, to ulotny krzew, piekny ale krotko. Popatrz u Bożenki z ogrodu rh jak są posadzone. Przejrze jutro zdjęcia z jej ogrodu i podeślę Ci na maila.
Ja bym te azalie zostawiła tylko dwie - one rosna nawet do dwóch m... Więc za chwilę nic się tam nie zmieści.
C do towarzystwa brzozy tego bym się obawiala. Akuratbpolskie są wyjątkowo mało odporne na brak wody. Ja mam pod brzoza japońskie, ktore lepiej znosza brak wody a na dodatek przy nawadnianiu nie mam obaw.
Hortensja pomiędzy azaliami nimi bo rzeczywiście poza wiosną rabata będzie smutna.
Ev jeśli polskie czyli mają duże liście i nie takie woskowane jak japońskie to rzeczywiście będą piękne ale krótko.
Taką azalię mam lekko ukrytą za magnolią... Widać ją wiosną gdy kwitnie a potem przesłania ją magnolia, która ma przynajmniej piękne liście.
Gosia i Anita mają racje, to ulotny krzew, piekny ale krotko. Popatrz u Bożenki z ogrodu rh jak są posadzone. Przejrze jutro zdjęcia z jej ogrodu i podeślę Ci na maila.
Ja bym te azalie zostawiła tylko dwie - one rosna nawet do dwóch m... Więc za chwilę nic się tam nie zmieści.
C do towarzystwa brzozy tego bym się obawiala. Akuratbpolskie są wyjątkowo mało odporne na brak wody. Ja mam pod brzoza japońskie, ktore lepiej znosza brak wody a na dodatek przy nawadnianiu nie mam obaw.
Hortensja pomiędzy azaliami nimi bo rzeczywiście poza wiosną rabata będzie smutna.
Ot, rasowa kobieta.. najpierw mówi, że dobre miejsce, a teraz że nie
Z tego co mówił poprzedni właściciel azalii - mają po dobrych kilka lat, myślisz, że urosną do 2 metrów?... Idę zobaczyć do Ciebie i do Bodżenki...
Na brzozę się nie upieram... ale linia kroplująca pewnie tam będzie
O, ja jestem za brzozami
One wszędzie same się sieją, to w razie, jakby ktoś się czepiał, można udawać "świnie w kosmosie" i twierdzić, że same się wysiały
Nie do końca polecam brzozy, u mnie za tujami mam las brzozowy to jest strona wschodnia i wiatr mniej dmucha tym samym liści i nasion jest mniej, ale od strony zachodniej po drugiej stronie drogi czyli od frontu jest kolejny brzozowy las, w tym roku warunki były na tyle korzystne że nasion wszędzie było pełno, w każdej pajęczynie, oknie, tarasie i wszystkich roślinach było tego mnóstwo, w każdym kącie, zakamarku. Brzozy pięknie szumią, pięknie wyglądają, bardzo szybko rosną , i dają najwięcej tlenu z pozostałych drzew, jeden listek produkuje tyle tlenu co 1 m2 innych liści to cytat. Ale nie są bez wad, jeśli będzie suche lato, to będzie bardzo dużo listków i gdy spadnie deszcz to się nowe pojawią i będzie znów dużo listków i masę masę grabienia.
popieram Tess podobają mi się brzozy Bogusiu a na listki można zastosować ogrodowy odkurzacz mniej grabienia a Gosi projekt fantastyko pozdrawiam Evo