Spore dziwadło, roślina cebulowa, ale nie pamiętam chwilowo nazwy.
Potężne łodygi kwiatowe są tak ciężkie (szczególnie po deszczu), że wygięły się w formę ramion( kandelabru)? Tak jakby nie miała siły utrzymać ciężaru.
Moje "oczko" ciągle nie dokończone

trzeba poszukać ładnych roślin wodnych, które nie trzeba wyjmować na zimę.
Znów kwitnie wisteria, ale słabiej niż wczesną wiosną.
Liliowce mam wszędzie, ale coś się stało z kolorami, bo mam wiele egzemplarzy, których nie nabywałam.