Kasiu, Michał, wyjazd był udany. Nie mogło być inaczej, jak widziało się takie stoiska :

O widzę, że nie tylko ja mam plany związane z przesadzaniem
Pozdrawiam week-endowo

ale cuda pokazujesz, raj dla ogrodnika, jak byś chciała sadzonki irgi płożącej to służę pomocą a raczej sadzonkami

Iwonko kusisz tymi różami cały czas hehehe

tych widoków zazdroszczę...gdzie to tak? aż żal,że nie mam takich miejsc;(

Abraham i Otello..brzmi bardzo poważniewręcz dostojnie.Otello bije swym kolorem wszystkie inne..

Kasiu, Michał, wyjazd był udany. Nie mogło być inaczej, jak widziało się takie stoiska :

Największą niespodzianką były róże:
Otello i Abraham Derby w bardzo atrakcyjnej cenie, pięknie ukorzenione

Te dwie piękności dziś zdołałam jeszcze posadzić w towarzystwie Bonici, którą przy okazji przesadziłam z innego miejsca, gdzie zaczęła poważnie konkurować z rozrastającym się rododendronem
Za rok miałaby za ciasno, w nowym miejscu powinna się dobrze komponować z Abrahamem i Otello
Trochę mi to zajęło czasu, bo najpierw musiałam wykopać kosaćce, potem wsypać taczkę kompostu, trochę obornika na dno i gliny (Zbyszek glinę dowozi z zaprzyjaźnionego miejsca we wiaderku )
Z kompostem musiałam uważać, bo dziś znaleźliśmy w nim sporą ilość pędraków, każdego wybieraliśmy i zaraz je zadeptywałam, a fuj ...

A to reszta zakupów, już po przywiezieniu do domu

jeżówki zwykłe

i jeżówki "Meteor Red"

Hortensja "Polar Bear"

Ojej ale cudowności, akurat wpadłam w dobrym momencie - jest czym oczy nacieszyć.
Chwal się teraz jeszcze co kupiłaś?

Przerwa. Zrobiłam sobie herbatę i siedzę na tarasie.
Słychać w oddali zwołujące się gęsi.
Idzie jesień. W ogrodzie chciałabym jeszcze trochę zdążyć poprzesadzać... Nie wiem czy zdążę.

co to za śliczne kulki masz z prawej? jakieś iglaczki..

Coraz bardziej mi się irga podoba. Koniecznie muszę kupić do siebie

Iwonko, Twój ogród wspaniale się prezentuje, a nadchodząca jesień cudnie podkreśla jego walory. Jeśli wybierasz się na targi, to udanych zakupów

Udanej wycieczki

ja mam irgę poziomą od kilku lat i bardzo lubię jej czerwone korale, w tym tygodniu kupiłam ognika i muszę znaleźć miejscówkę dla niego. Twój ogród wygląda imponująco czy też dziś niebo go podlewa ?

U mnie werbena patagońska jedna przezimowała i wypuściła z korzenia. Rozsiała się sama, siewki były dosyć późno, ale za to w tej chwili są największe i najpiękniej kwitną. Na drugi raz cierpliwie będę czekać na siewki, bo one rosną potem błyskawicznie.

Na tej rabacie poniżej mam Salmon van Eijk i Van Eijk, których nie wykopywałam. Nie chcę już mieszać.