Jaka tam jesień, pięknie i kwitnąco dalej u Ciebie i taki porządek w nasadzeniach się zrobił wszędzie, super!

Iwonka Ty Pani nauczycielka jesteś?!?!?!?! i Beatka też??!?!?!?!?!

Dziękuję Iwonko czyli trawy najlepiej dzielić wiosną. Tak zrobię. Miłego weekendu.

Sedum Purple Emperor.

Iwonko, pięknie masz

(tego Ewa kiedyś nazwała, ale nie zanotowałam )
[

To ja jeszcze dodam do tej kolekcji Sedum Spectabile 'Mr Goodbud'. Chyba jeden z ładniejszych.
pozdrawiam Iwonko

Ilonka, czy jeżówki przycinasz, jak się robią brzydkie?

Iwonko wszystko jak zwykle super, ale tym razem najbardziej mi się podoba to co na murku z cegieł rośnie Fajne zestawienie Ostatnio bardzo polubiłam berberysy
Jesień w Twoim ogrodzie pewnie będzie się mieniła kolorami

klimaiki fajne wróce a na razie odpisałam o kulkowaniu

pozdrawiam

Podobają mi się te podpory belkowe pod podbitką i Twoje wejście do domu-ganek.Widać dobrą robotę majstra

Iwonko ...

Nie wiedziałam,że rozchodniki można rozmnażać z gałązki,tylko wkłada się w ziemię i już? Będzie rosnąć? No to spróbuję

Rozmnażanie

Rozchodniki są jednymi z najłatwiejszych w uprawie. Bardzo łatwo się ukorzeniają, nawet całe łodygi z kwiatami, kawałki wyłamanych pędów, sadzonki pobierane wiosną z karpy. Wystarczy wetknąć je w ziemię i już rosną. Po chwili należy pęd uszczknąć, wtedy szybciej uzyskamy ładną, rozgałęzioną roślinę. Najpewniejszy sposób rozmnażania to podział karpy. Wiosną kępę wykopujemy i dzielimy ostrym nożem lub szpadlem na części, odrzucając najstarsze, zewnętrzne fragmenty. Takie kępki sadzimy i już w tym roku będą dość duże i okazałe.

Moje wrzosy - rabatka niedokończona, może w przyszłym roku coś domaluję na niej

Aniu, dziś chciałam wykopać, ale się mocno rozrosły korzonki i najpierw muszę wyzbierać kamyczki spod jej nóżek. Zaczęło padać i z pracy w ogrodzie nici. Ale niech pada. Woda roślinkom potrzebna. Praca poczeka. Trawki chyba lepiej dzielić na wiosnę. Wszędzie tak czytam. Nigdy nie wiadomo, czy zdążą się ukorzenić przed mrozami.

Moje wrzosy - rabatka niedokończona, może w przyszłym roku coś domaluję na niej

To kulkowanie polega na przyginaniu gałązek w dół ?
Mirko, pozdrawiam.

Bardzo fajnie ci idzie z tym wymyślaniem.
Sensownie, konkretnie i rabaty fajnie kończysz. Konsekqentnie.
Kubuś malutki. Stąd te problemy. Przyzwyczai się. A jak znajdzie fajnego kolegę, to dla niego będzie chodził do przedszkola. Emocje nam towarzyszą całe zycie. Czasem dobre, czasem złe. Czasami nam smutno, innym razem śmiejemy się. Przetrwacie to. Ważne, że Kubuś sobie tłumaczy, że musi

Mirelko, ile teraz Kubuś ma lat?
Umów się z nim, że jak dzielnie zniesie przedszkole, to będzie nagroda. Ja szłam z młodym do sklepu i kupowałam mu bananka, albo smaczny soczek. Potem robiłam to coraz mniej, ale pierwsze dni poskutkowały. Albo np. wspólne czytanie książeczki po przedszkolu.
Daj mu dwa tygodnie. To trudne dla malucha. I to ranne wstawanie z zegarkiem. Ja odprowadzałam na początku sama. Czule dawałam buziaka i mówiłam, że chwilkę poczekam, a potem muszę iść np. ugotować obiadek. Jak już poszedł z panią się bawić, dyskretnie szłam. Ważne jest poczucie bezpieczeństwa dla maluszka.