Jola, tylko się nie zrażaj! Historia mojego ogrodu zaczynała się podobnie, pole porośnięte nie wiadomo czym, pełno gruzu, śmieci. Do dzisiaj znajdujemy "skarby" w ziemi a ogród tworzymy piąty rok.
Życzę powodzenia i zapału bo efekty Waszej pracy będą Was podbudowywać.
A na marginesie, jakie ogrody podobają Ci się najbardziej? Pytam o styl, charakter.

Cięłaś już rogownicę Julcia? Moją w sobotę pociachali syn z zięciem...ale brzydka teraz Kiedy to się znowu zbierze?

Miłego weekendu

To u Ciebie odwrotnie niż u mnie. Pierwsze róże dostaliśmy w maju 2012r. i mam wrażenie, że to właśnie wielkokwiatowe. No już na pewno ta bordowa, z żółtą to nie wiem. Pnące mam drugi rok na pergoli i stoją jak zaczarowane- oprócz choroby - nic się nie dzieje. A jesienią kupiliśmy 3 kolejne wielkokwiatowe i 3 rabatowe. Wiosną tego roku doszło 5 historycznych, tylko ja nie wiem czy one są wielkokwiatowe. Ni jak ja się na nich nie znam. Taki ciołek różany jestem.

Śliczne roślinki.
Na misę ala skalniak też miałam smak

Mariola - u nas słoneczka nie ma..

Admete - miłej niedzieli.... ja ogarniam papiery służbowe.. grrr... końca nie widać, ani mnie z tej sterty

Marzena - ganiałam z aparatem i cykałam perspektywę.. ogród wydaje sie na niej większy niż jest Zaraz wrzucę fotki..

Zbysiu - musisz posiedzieć, a ja ci dam nawet podusię by w tyłek nei było zimno

Monika - dziękuję za pochwałę, ale jednak tam na razie nie planuję dodatkowych róż...z uwagi na przejście które tam jest i kolce w różach.. Ja w odrónieniu od Ciebie nei jestem różaną fanka... Lubię róże ale u kogoś Dla mnie są one za pracochłonne i za kolczaste. Uroda to nie wszytko

Bylinowa rabata (zeszłoroczna)


W prawo Wrzosowisko, a za nim Aleja Konstancji


Dalej w prawo.... ciurkadełko, kałuża, skalniak i to co za skalniakeim czyli dzikie przejście do Smacznej rabaty czyli jagodnika i sadu


Potem katalpa i różanki, za katalpa rabata z azaliami i rh