Beatko odpozdrawiam pięknie.

Kasiu pewnie że może być. Zapomniałem że masz taki sprzęt. W sam raz do tego kamyczka. Siedzę w domciu bo gorąco okropne. Patrzę na prognozę to za kilka dni ma się ochłodzić ciutek. Pozdrawiam

zbigniew_gazda napisał(a)

Kwieciście, bajecznie i cudnie!

Pięknie Zbyszku

Pozdrawiam

Milka napisał(a)

Kwitnienie róż masz bajeczne i te mocne kolory dają niesamowity efekt! cudnie Zbysiu, oj cudnie, niech nam lato trwa jak najdłużej...
mam jeden skalniak...ale dopiero teraz wiem, ze ja ich nie lubię...nie rozwalam, tak jak ty, tylko pozwoliłam goździkom zarosnąć kamienie i żagwin...i jest zakryty pagórek, no nie chce mi się tego rozwalać, tym bardziej podziwiam jeden kamień zawsze jest ozdobą

Irenko dzięki a skalniak u nas wyglądał podobnie. Cały dokładnie zarośnięty
w połowie przez tojeść. Myślę te kamienie wykorzystać i w połowie na długości zrobić z kamieni stopień. Dołem może płotek bukszpanowy? Zrobią się w ten sposób 2 rabatki.

Małgosiu bardzo dziękuję i pozdrawiam również.

Przy tym upale, Zbyszek - bój się Boga, krzyżówka i leżaczek.

No nie usiedzi na leżaczku.
I pracę w największym upale wymyśli taką,
że mało pot po plecach,
oczy z orbit wyłażą z wysiłku.
Oj, Zbyszku, Ty Osiłku!

Dobry pomysł, ja stale do mojego M. mówię, szukaj we substancji, którą masz a co do ketmii, ten jeden kwiat tylko, reszta śpi, jakoś przed szereg wyszedł

Ewo dałem spocznij.

Irenko pewnie że racja. Surowiec trzeba wykorzystać jaki jest w zasięgu ręki.

Haniu terminy gonią, czas ucieka
A czas szybko śmiga - jak wielka rzeka.
Ale i Dyrekcja wczoraj z tonu spuściła
I na grę w scrabble na kocyk zaprosiła.

A dzisiaj raniutko jak był dzień nowy
Wybraliśmy się z Barim na niecne łowy.
Firletka przy chodniku sobie stała
Urośnie urośnie- nic że trochę mała.

Zbysiu, firletek ci u mnie zatrzęsienie.
Zbiorę i wyśle Tobie nasienie,
Zakwitną Tobie łanem w ogrodzie,
a potem będziesz podziwiał je co dzień.

Pozdrawiam

Zbyszku i Haniu pięknie sobie odpowiadacie tymi wierszami - podziwiam Wasz talent i pozdrawiam

Pięknie, pięknie, Zbyszku, dłużej zabawiłam, bo kwiatom się przyglądam i towarzyską wymianę zdań podczytuję z przyjemnością, dla podreperowania stanu ducha
Masz czosnki główkowate, próbowałam je upolować, bo widziałam dla nich miejsce u siebie, nie udało się, ale nie pomyślałam, by zamówić przez intetnet.
Jeśli fusy kawowe tak dobrze służą różom, jak piszesz, to może zacznę też podkarmiać, tylko czy nie pleśnieją?