Jakieś takie zboczenie mam do falistych linii. Przed berberysami Erecta planuję posadzić szałwię omszoną i brązowe carexy (za Jagodą z "Jej przyziemnej pasji"). Tylko czy tych linii nie będzie za dużo? Może lepiej plamy roślin?

Makao_J napisał(a)

Masz naprawdę wspaniały ogród. Ile lat już ma?

Jaki to rodzaj tujki? One rosną takie okrągłe, prawda?

Witam! Mam kłopot z pomidorami w gruncie. Zaczęły żółknąć liście i pojawiają się na nich brązowe plamy. Nie jest ich bardzo dużo, jednak dziś zauważyłam brązową plamę na owocu. Na razie znalazłam tylko jeden taki. Czy można je teraz opryskać czymś, żeby choroba się nie rozwijała czy już za późno?

I moje wieczorne fotki.

Taki układ na rabacie z brzozami również bardzo mi się podoba. Można by wykorzystać różne wielkości tuj i połączyć z trawami. Nie wiem z jakimi połączyć, na pewno powinny lubić okresowe susze. Danusia miała rację, jak człowiek nie umie podjąć decycji, to stoi w miejscu i zamiast patrzeć jak z roku na rok ogród przybiera na masie, to patrzy na puste place na rabatach.




Wykorzystałam zdjęcie Danusi.

Widziałam też wysoko szczepionego jarząbka kolumnowego Autumn Spire ale to temat na potem.



I żółciutka jezówka Golden Skipper.



Coraz bardziej ciągnie mnie też do krwawników.





A kupiłam tylko hortkę piłkowaną i sunbekię Olivia .

Kasiu, jedzą, nasze 2 "domowe" tym karmimy, nie chcą niczego innego.
Daliśmy parę porcji Chrumci, na początek pobytu w nowym miejscu, zanim go pozna.
Wiemy, że wychodzi jeść o 16:00, o tej porze dostawała zastrzyk i jedzonko i widocznie się przyzwyczaiła do takiego funkcjonowania.
I nocuje w swoim domku

Aniu, jeżówki dziękują
Spektakl dopiero się zacznie, bo jeszcze nie wszystkie kwitną.
Kwitnie natomiast liliowiec od Ciebie, jest cudny
Też Cię pozdrawiam

Dzisiaj byłam w paru szkółkach. Moje spostrzeżenia.
Hortensja Magical Mont Blanc - nie mam ale stwierdzam, że szkoda że nie mam bo śliczna jest.



Ostrokrzew, który ma zastąpić bukszpana. Bardzo podobny ale cena chyba jeszcze mniej przystępna od bukszpanowej.



Pink Annabelle nie mam ale też jest śliczna. Nawet ładnie się starzeje.




Jezówka Meadow Mama ma bardzo ciekawy kolor. Kto wie może znajdę gdzieś dla niej miejsce to kupię.



Krwawnik kichawiec ma cudne te białe kwiatuszki.

kasiek napisał(a)

Śliczna ta szałwia. Ciekawe czy odbije po zimie..a były jeszcze inne kolory ?

Ania, czego szukasz? Skyscanner.pl i masz wszystkie połączenia na tacy. Można podejrzeć też miesiącami, wtedy widzisz tańsze i droższe dni. Do bani ale nie wydaje mi się żeby ten rok był specjalnie bezpieczny gdziekolwiek... Chyba młodej nawet nad morze nie puszczę... Poczytałam o dzieciakach z kolonii na Podhalu na kwarantannie, nie chciałabym odbierać młodej po trzech dniach kolonii znad morza...

Przybywaj Ania, u nas komary są ale na pewno nie tak bardzo dokuczliwe.

Czerwona kura na górze zdjęcia mówi cześć

Danusia pokazywala w zeszlym roku krwisciag i wpadl mi w lapy w szkolce. No i wlasnie zaczyna kwitnac


no i mam floksy a to dopiero pierwszy


malych kaczuszek mamy juz tylko 4

uwielbiam dzielzany ale kupilam w zeszlym roku z 2, mialam juz jeden a teraz jest tez jeden z tych kupionych czyli mam -2 hmmmm

violaskom napisał(a)

Viola
Jak pięknie
Jak w bajce

sylwik69 napisał(a)

Altana dostała dach, opierzenie i trzykrotną warstwę
impregnatu

Sylwia .
Altana bomba

A masz już urządzony środek?

... znajomi na kawę wpadli
I przywieźli....budleje


Jeszcze nie wiem gdzie wsadze

Alicja169 napisał(a)

Tak , lilie to też moja słabość Tym bardziej, że poza wiosennym podsypaniem nawozu do cebulowych, praktycznie są bezobsługowe.
A jak często wykopujesz cebule Danusiu?
U mnie tak się rozrosły, że chyba muszę je w tym roku wykopać i ponownie posadzić.
Hortensje też urokliwe.
Och, te komary, dość mam tych bzyczących potworów

Nie zdąże wykopać bo mi je zjadają nornice Pomimo, że sadze do koszyczków no i przez to, też się nie rozrastają, ale mam do nich słabość.
Cieszę się , że zajrzałaś do mnie, musze zobaczyć Twoje lilie, ale zachwile chyba już padnę, pomimo emerytury jeszcze zajęta jestem pracą a sił coraz mniej. Pozdrawiam