anabuko1
19:58, 11 wrz 2020

Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24093
Oj bidulko to się styrałas .
Ja wczoraj po pracy trochę kosiłam a dzisiaj koszenia była dalsza cześć i to z mężem na 4 ręce.Oj u nas jest tego koszenia oj jest

Ja pow wizycie u ciebie właśnie, coraz bardziej myślę o przekształceniu kawałka ogrodu i stworzeniu nowej rabaty.A małą zlikwidować.
A roślin tez swoich mam.
Czyli wizyty nie tylko dają przyjemności intelektualne, ogrodowe ale i inspirują
