O widzisz, tego nie doczytalam, teraz to i ja stwierdzam, że zostawie swoje ML za hortkami, mam je znacznie rzadziej, więc miskanty nie powinny być całkiem ukryte, nawet jak limki rozrosną się do właściwych rozmiarów, a ubiegłoroczne przyrosty ML bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły.
To ja mam mniej więcej podobnie posadzone ... bo Paweł pisał, że sadził te limki w odległości 70cm od siebie (tak jak ja)... nie wiem tylko jak bardzo oddalone są u niego ML od limek?
Hortki co rok przycinasz, rosną pewnie na podobną wysokość co roku, wiadomo może to trochę się różnic w zależności od pogody, nawożenia, ale chyba nie aż tak znacznie. Popytaj np. Anę, ona ma już kilka lat, z doświadczenia swojego Ci powie, a takie info najcenniejsze.
Może rozsadzisz trochę te limki, a ML dasz lekko z tyłu pomiędzy nie?
Przejrzałam sobie zdjęcia, które załączyłaś i ... ML jest jednak ciut wyższa ... widać ją zza limek ... dla mnie mogłoby tak być Tylko nie wiem czy one nie urosną jeszcze bardziej w przyszłym sezonie? ... ale z drugiej strony przecież ML też rosną ciągle ... więc może ten zestaw sprawdziłby się?
Bobo rośnie max do 80 cm, ale mi jakoś nie widzi się ta odmiana, taki nie proporcjonalny mikrusek z wielkimi kwiatami, dla mnie hortka ma swój urok jak jest wyzsza.
Ja mam hortki co 130 cm i gęściej bym nie sadziła, też mam ML lekko z tyłu pomiędzy nimi i myślę czy wiosną ich stamtąd nie usuwać.
Widzę, że temat rabaty jeszcze wrze.
I ja się nie załapałam, choć udało mi się nadrobić i z tego co czytam to dwa razy się pokazałaś, może i trzeci będzie dla niedobitków?
Powodzenia w przerabianiu tego niekontrolowanego buszu w ogród