Ogródek Iwony II
08:21, 17 sty 2018
Troszkę dosypało. Teraz jest puch, jaki lubię. 
Ale w niedzielę nie bylo tak fajnie. Gdy zaczęło mrozić, przestraszylam się. Dorwalam się do kompostu i posypałam róże, zawilce i ML. Hortensje ogrodowe tez dostały kopczyki. Po 40 wiaderkach tłumaczyłam sobie, ze biegam po ogrodzie dla zdrowia.
Dzdzownice w kompoście nadal pracują. Część pewnie zmarła, bo nie wszystkie udało mi się przebrać.
Roślinki więc zabezpieczone. I przykryte puchem.


Ale w niedzielę nie bylo tak fajnie. Gdy zaczęło mrozić, przestraszylam się. Dorwalam się do kompostu i posypałam róże, zawilce i ML. Hortensje ogrodowe tez dostały kopczyki. Po 40 wiaderkach tłumaczyłam sobie, ze biegam po ogrodzie dla zdrowia.

Dzdzownice w kompoście nadal pracują. Część pewnie zmarła, bo nie wszystkie udało mi się przebrać.
Roślinki więc zabezpieczone. I przykryte puchem.
