U mojej pokazaly sie tylko dwa mini listki, ktore z lupa trzeba bylo ogladac. po czym i one zaginely. Mam double delight pink i ona rosnie u mnei super- zamiast meringue chyba kupie te odmiane w wersji bialej. No i milkshake.
Dziekuje za fotke
Oj tak, kwitnie wszystko.
Alchymist rośnie na sośnie czarnej, badyle do niej doczepiane i idzie już kilka metrów w górę.
Autorem domku jest mój mąż, wykonanie też.
Też lubię tę grę cienia i światła.
bodziszek wspaniały rządzi, do tego piwonie prawie
nie lubię tylko, jak się pokłada po deszczu
Też nie wiem. Dawno temu, ktoś mi dał ale bez nazwy.
Muszę go już dzielić i lokować w inne miejsca, raczej w półcień, bo lepiej się sprawuje, na słońcu szybko się pokłada, a kwiatostan bardzo wysoko.
U mnie też one rządziły, ale malutko i róże żyją
Też 2 ubiłam.
uwielbiam czosnki Krzysztofa
tu 2 Alfredy późno kwitną
najstarsze i najmniejsze, duże drzewa im nie pomagają
ale żyją
stipa chce kwitnąć, a ja mam chęć ją skrócić
bo potem paskudnie z tym kwiatostanem po deszczach wygląda
szaleje wiciokrzew
na razie zapachu nie czuć, brak słonka i ciepła
Aniu, w półcieniu lepiej i dłużej kwitnie.
Tam wsypaliśmy i gruz i odpady z papy, no misz masz, na to ziemia; łopaty tam nie wbijesz, ale ona sadzona malutka, jakoś sobie drogę utorowała. To chyba mało wybredna roślina. Po kwitnieniu przycinam to, co mi szlak komunikacyjny zaburza i za rok więcej kwitnie. Bardzo długo kwitła, niemal miesiąc.
Laguna w tym miejscu ciut później, bo na łukach już dawno