Widziałam Twoje bajora i powiem, że podobne do moich Żaby przyjdą.Moja albo siedzi w jeziorku, albo zakopuje się w korze. Brakuje mi tu płycizny dla ptaków, żeby mogły się wykąpać. Muszę coś pomysleć.
Ja do jednego "jeziora " posadziłam lilie wodną. Ciekawa jestem, czy zakwitnie.
Musze jeszcze dopieścić to miejsce. Zapewne w przyszłym roku nabierze to jakiegoś wyglądu.
W innym miejscu też trwają prace upiększające. Powiększamy placyk przed ławeczką. Będzie miejsce na stolik i krzesła.
Mąż dodatkowo przeniósł beczkę na deszczówkę za garaż.
Odzyskaliśmy tutaj dużo miejsca. Niedługo będzie można siać trawę.
Wiklasiu już rozumiem. Tylko myślisz, że ten kątownik da się podłożyć pod belkę pionowa? Tzn między belkę pionowa, a pozioma?
O tu:
EDIT. I jesCze pytanie. Rozumiem, że te kątowniki mają powstrzymać dalsze uginanie, a nie wyprostować ugięte?
I te boczne belki też należy tymi kątownikami umocnić, czy tylko ta górna pozioma do gruntu?
Kasia, jakim obiektywem i z jaką ekspozycją robiłaś to zdjęcie? Moje nieosiągalne marzenie
Szary panoszy się dalej w moim ogrodzie - tym razem płot panelowy Fajny jest
Agatko, dziekuje slicznie Masz racje, to Coral. Kiedys, moj ogrod byl tylko zielony, pozniej mial byc zielono bialy, przez wieczne pomylki sprzedajacych- byl zielono rozowy- i to przed dlugie lata...Pozniej niesmialo doszedl fiolet,( kiedys tak nielubiany) i to byl dobry akcent kolorystyczny. I 3 lata temu, przez pomylke kupilam te piwonie, ktora na poczatku raczej nie zachwycala. Urode swa pokazala w tamtym roku, jeszcze bardzo niesmialo. A w tym...Jest obled. Jeszcze niedawno, nie uwierzylabym, ze bede mieszac pomarancz i fiolet i kolor koralu z pomaranczem i rozem...
Krol Karol kupil krolowej Karolinie...
Efekty bardzo mnie zaskakuja, a piwonie, zachwycaja swoimi kolorami i zapachami...I odpornoscia na moje pomysly np przesadzania, dzielenia karpy zima