Małymi krokami bo własnymi ręcami... :*
13:34, 28 gru 2015
moja teściowa jest niewierząca więc oporów żadnych nie ma przed tego typu opowieściami, a wręcz przeciwnie, z kolei u rodziców temat był tak głośny, że nawet w internecie się pojawił jakiś wpis, który jednak zniknął tak szybko jak się pojawił, ponoć, żeby nie niszczyć dobrego wizerunku Kościoła, no ale mleko się już rozlało i wieść szybko poszła w świat
