Tak chodziłam i sobie skubałam to tu to tam i mi się dwa wiadra badyla uzbierało,dobrze że teściowa nie widziałam bo by na mnie suchej nitki nie zostawiła
Asiu, stół miałaś cudnie przystrojony! Stroik z amarylisem, serwetki z ostrokrzewem i gwiazdkami, zresztą wszystko, każda jedna rzecz mnie powaliła!
Święta chyba u Was były bardzo udane.
a dziekuje choc fotki robilam gdy kilka szczegolow jeszcze bylo niedporacowanych amerylis obecnie kwitnie czterema kwiatami i ciagle jest w pozycji lezacej- tylko dolewam mu wode strzykawka moja przyjaciolka wczoraj dopiero po dluzszym siedzeniu przy stole zapytała: o matko to jest zywe?
Swieta udane wszyscy dotarli i chyba wszyscy wyjechali zadowoleni.my tez a i nawet moja ponad 93 letnia babcia (konserwatystka rzecz jasna) zachwycala sie swiecznikami tymi duzymi, nie wiedzac nawet ze to tylko beton
A jak Twoja moczka? Nalewki byly potrzebne?
też myślę nad cegłą tu i ówdzie ale u mnie to będą raczej płytki
jeszcze wrócę, jeśli pozwolisz, do bieżników- może też się zawezmę i uszyję, one są zakończone zwykłym podwinięciem brzegu czy inaczej?
Krotsze boki bieznikow.zostawilam.z.fabrycznym brzegiem bo w przypadku tego lnu byl prawie niewidoczny.a dlugie boki podwojnie podwiniete i dobrze zaprasowane.
Cegla w roznych wnetrzach sie sprawdza i moze miec rozna forme wiec uniwersalna