Cześć Paulina. Wstawię zdjęcia, nie wstawiałam wcześniej, bo nie podoba mi się to co zrobiłam i czekam na natchnienie i lepszą pogodę, bo u mnie wciąż leje deszcz.
Kupilam 5 carexsów 2 frosted i 3 nie wiem jakie, bo nie pisało Oczko obsadziłam 2 hakone i konwalnikami.
Iwonko, w piątek wycinałam nożyczkami trawę aby nie wchodziła na kostkę Kancika nie mogę zrobić więc taki sposób wymyśliłam na to aby było estetycznie. Obserwowali mnie sąsiedzi, którzy stwierdzili, że przewraca mi się w głowie...to tylko jeden z wielu komentarzy...Czasami mam ochotę postawić szczelny betonowy płot aby nikt nie widział do robię w ogrodzie
Wieczorem eMowi opowiadałam i również stwierdziłam, że gdyby nie O. to pewnie o wiele bardziej przejmowałabym się takimi komentarzami a tak wiem, że aby mieć zadbany i czysty ogród trzeba zwrócić uwagę również na takie szczegóły.
Madżen czy Ty czytałaś u MAdzi, że ja bardzo za spotkaniem?? I termin mi pasuje i miejsce A przedpłocie mogę wyplewić ale za możliwośż zwiedzenia Twojego ogrodu
Kasiu, przytulam Cię mocno. To normalne, że przychodzi dołek jak wszędzie widzimy robactwo. Ale spokojnie, takie są początki, póżniej już się nie będziesz tak denerwować. Przez dwa lata oglądałam każdy listek w ogrodzie i na każdy rodzaj szkodnika miałam inny środek...teraz wrzuciłam na luz i mam nadzieję, że natura choć z częścią szkodników sama sobie poradzi