Ewa masz 2 dziewczyny?
U mnie na szczęście nie chcą trampoliny za to basen w lecie straszy na niebiesko i zostawia łysy placek na trawie nie ma lekko

Ja się zgodziłam na trampolinę pod warunkiem pozbycia się wielkiego placu zabaw.
Niby można ją przesuwać...ale teraz jak Was czytam, to chyba źle zrobiłam
Z piaskownicy i ślizgawki za rok by sama wyrosła....a tak będę się męczyć z trampoliną jeszcze jakieś ładnych parę lat

Gosiu to wyślij ten deszczyk do mnie, bardzo potrzebny.

Coś tak cichutko u Ciebie Małgosiu rozplenice japońskie o których rozmawiałyśmy są u stefana

Deszcz czasem jest dobry - zmusi Cię do odpoczynku!!

Gosiu,
Zgadzam się z tobą trochę straszy ta trampolina, ale nic na to nie poradzisz, dzieci podrosną to usuniesz.

Też chcę do Stefana i tez mam daleko Mogliby filię gdzieś bliżej otworzyć