Mój mikrus deren pagodowy variegata wydaje się być aktywny w wypuszczaniu dzików... bo to są dziki, prawda?
Wypuszcza z głównego pnia. W ub roku już oberwałam, a w tym mam ich już 3 - czy jest jakiś sposób, żeby deren rósł właściwie i nie puszczał dzików?
Czy po prostu muszę je sukcesywnie odrywać?
Deren ma stanowisko słoneczne przez sporą część dnia, ale wczesne popołudnie jest zacieniony.
Storczyk śliczny, czy może rosnąć w suchej ziemi?
Sporo masz piwonii drzewiastych, są piękne, mają tylko jedną wadę, bardzo szybko przekwitają, ale może jak się je posadzi w chłodnym miejscu to dłużej go utrzymają.
Bardzo nie lubią przesadzania, ja swoją przesadziłam i niestety przepadła niemal całkiem, po roku wypuściła maleńki pędzik, po dwóch latach pędzik troszkę urósł, i tak czekam znów na jej świetność Może za kilka lat..
Potem pzryszła paczka z iglaki24.
UWAGA ja już nie będę zamawiał pzrez neta, to skandal, żona się ze mnie śmieje, ze tak robią nas w balona.
Oto sadzonki dla porównania funkia z mojej szkółki.
To są wypierdki do tego droższe niż stacjonarnie, oni są bardzo drodzy co jest jeszcze nieadekwatne do wielkości sadzonek. Nie polecam ich, absolutnie.
Tak Aniu to zdjęcia bieżące, robi się coraz kolorowiej
Rano byłem u siebie w szkółce, dokupiłem szałwie fiolet i białe, funkie, i jastrzębce, ciekawe bo mają pomarańczowe kwiaty i dostałem w prezencie paprotkę
Piszesz poniżej że odczyn zasadowyvlubią perukowce. To nie dla niego miejsce bo u mbie kwaśna glina.
Mówisz że jednak wybrać jodłę koreańską? Może...
Choina kanadyjska musi mieć półcień drzew a u mnie palące słońce dlatego jej nie brałam pod uwagę.
Ambrowiec mógłby być ale nie wiem czy nie za delikatny. Jeszcze jarząb mi chodził po głowie.
Dzięki za rady. Bo to miejsce to tak od wiosny mi chodzi po głowie i dopiero teraz jakieś konstrukcje się nasuwają.
Miejsca dużo....nawet jak dla mnie za dużo. Narazie chcę z tyłu zostawić miejsce na kompostowanie i poruszanie się z taczką. Więc musi być dojście od strony róż i przy nich bym widziała tego buka P. Fountain ( obok wystającego kartonu spod różanki.
Tu fotka z innej perspektywy.
Tu gdzie te widły wbite mógłby iść ambrowiec. Tylko tu są przeciągi i nie wiem czy to wytrzyma. Zobacz jak brzozy pochylone. Więc zaplanowałam cisy kolumnowe i za nimi dopiero drzewo które ma zasłonoć balkon sąsiada. I nie wiem co dać. Tam stoi czarna doniczka. Niestety z tej perspektywy Ty nie zobaczysz co chcę zasłonić.
I wiesz czemu się tym zajęłam...bo mam jeszcze perspektywę 3 mies. Siedzenia w domu i w ogrodzie a żeby nie zwariować trzeba się czymś zająć. Tuje które w lipcu przycinałam są już przycięte. To co będę robić.....ściółkować miejsce pod rabatę
Żebyś nie myślała że to tak szybko pójdzie....bo już nie mam patyczków hortensji na tyle co zaplanowałam. Ale dtzewa mogą już rosnąć.
Kilka dni z deszczem i moje gaury leżą plackiem. Dziwne to, bo jedna stoi całkiem przyzwoicie, a druga tak w połowie. Reszta leży. Ciekawe czy ktoś im pomógł ( podejrzenie padło na sąsiedzkie koty) czy taka ich natura? Też tak macie ?