Ta moja podpora ma ok. 2m wysokości. Wystarczy dla średniej wielkości róży. U nas kupowałaś czy przez internet?

Joku napisał(a)

Aniu, po kilku trudnych latach odzyskałam sprawność na tyle że i ogród zyskał. Nawet nie wiesz jak mnie ten mój wzrost formy cieszy.

Jolu wierzę, mam tak samo

Aniu, to się rozumiemy .

Ewa, pomyślałam w ten sposób właśnie.

Łan kocimiętki imponujący.

Joku napisał(a)

Ta moja podpora ma ok. 2m wysokości. Wystarczy dla średniej wielkości róży. U nas kupowałaś czy przez internet?

Kupowałam przez internet. Wybrałam wysokość 120cm, bo takiej wysokości są pieńki róż, ale okazało się, że oni liczą całą długość podpory. Myślałam, że tylko tę część nadziemną.

Joku napisał(a)

Aniu, po kilku trudnych latach odzyskałam sprawność na tyle że i ogród zyskał. Nawet nie wiesz jak mnie ten mój wzrost formy cieszy.

Cudności! ♥

Joku napisał(a)

Jolu , co to za roślinka?

Twoje pięknie rozrośnięte rośliny powitały mnie w Twoim ogrodzie...Pospacerowałam z wielką przyjemnością...powdychałam świeże powietrze, no i udałam się z Tobą na wycieczkę po innych ogrodach...Jesteś z pewnością wspaniałym przewodnikiem i potrafisz wydobyć to co najpiękniejsze...Dzieki Ci za to!.

Aniu na tym zdjęciu są paprocie, ta największa to cyrtomium (paprotnik), o drobnych liściach to adiantum, jeszcze kryje się języcznik w prawym dolnym rogu.

Elisa spaceruj do woli. Na przewodnika się za bardzo nie nadaję bo za małomówna jestem. Potrafię całość opowiedzieć w jednym zdaniu .

Dzisiaj w moim rejonie dzień deszczowy. Kilka poprzednich dni było upalnych, trawnik zaczął już podsychać, róże zaczęły się robić brzydkie. Ale może znowu będą ładne jak chociażby ta



albo ta


Przeszłością są już bratki, dzisiaj w tym miejscu upchałam zapasy. Zdjęć nie zdążyłam zrobić bo zaczęło padać.

Piwonie powoli przekwitają







Wiciokrzew w tym roku się postarał ale upał też dał mu się we znaki