W moim małym ogródeczku - Dorota
14:16, 25 cze 2020
Każdy sam musi ustalić jak postępować z różami. Kupiłam kiedyś Larisę sobie i koleżance. Śliczna delikatnie różowa różyczka okrywowa. U mnie jest ładną"kopką" bo tam jest mało dla niej miejsca, u koleżanki to "potwór" większy niż ja. Jej pasuje taka duża, bo ma dużo miejsca, a mnie pasuje mniejsza, choć i tak zajmuje około półtora metra kwadratowego.
