Dzień dobry,

Bardzo proszę oceńcie czy coś nie tak z moim miłorzębem? Wydaje mi się że nie bardzo, taki biedny jest...

Margaw napisał(a)

Dzień dobry,

Bardzo proszę oceńcie czy coś nie tak z moim miłorzębem? Wydaje mi się że nie bardzo, taki biedny jest...

Ruszy, ruszy kiedyś mi przymarzł i wypuścił nowe; trochę długo to trwało.

Serdecznie witam wszystkich miłośników miłorzębów
Wczoraj posadziłem mojego pierwszego i mam nadzieję, że będą kolejne.
Mam tylko wątpliwości czy wybrałem dla niego odpowiednie miejsce.
Odmiana "Menhir". Bardzo ładne ponad metrowe drzewko.
Od strony południowej ma sosny. Wokół rododendrony i azalie Pełne słonce dopiero od godziny 14 do zachodu słońca. Miejsce zaciszne, ziemia kwaśna.
Czy taka ilość słońca wystarczy?
Ile godzin nasłonecznienia to niezbędne minimum?
Bardzo proszę o pomoc

Witam wszystkich serdecznie. Chciałam się Was zapytać czy teraz kiedy miłorzęby nie mają już liści mogę je przesadzić ? Zdążą się ukorzenić przed zimą ? Bardzo Was proszę o odpowiedź. Pozdrawiam.

Trudnepoczatki napisał(a)

Witam wszystkich serdecznie. Chciałam się Was zapytać czy teraz kiedy miłorzęby nie mają już liści mogę je przesadzić ? Zdążą się ukorzenić przed zimą ? Bardzo Was proszę o odpowiedź. Pozdrawiam.

Tak. Oczywiście.

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie.

Dzień dobry,

czytam od dawna, piszę po raz pierwszy

Czy ktoś mógłby mi poradzić, gdzie mogę kupić miłorząb pendula, wysokość szczepienia ok 150 cm.

Jestem z okolic Radomia, nigdzie w okolicy nie udało mi sie znaleźć

W promieniu 100 km jestem w stanie dojechać, bardzo mi zależy...

Witajcie. Mam pytanie. Posadziłam niedawno miłorzęba, niestety nie przetrwał "zimnych ogrodników". Czy będzie coś z niego? Puści nowe pąki? Czy do wyrzucenia? Dodam, że był otulony a jednak omroziło go.

Dwie noce przymrozkow i mój milorzab stracil wszystkie puszczajace akurat listki. Strasznie mi go żal. Powiedzcie proszę czy on to przezyje jakos i za rok pusci nowe liscie czy umrze calkiem. Tak teraz wygląda.

czy może wiecie, co dolega mojemu miłorzębowi?