Dzięki bardzo, faktycznie ma duże kwiaty, tylko że nie są czerwone. Jak kupowałam to pisali, że są czerwone. Ja Agatko mam siedem magnolii, też bardzo je lubię
Maleńka przylaszczka podarowana mi wiosną przez Bogdzię pieknie sie rozrosła i............zamierza kwitnąć, już ma pąk !!!???!!!
Poza tym wawrzynek wilcze łyko który zazwyczaj kwitnie najwcześniej bo juz w początkach marca ale także magnolia tez pokazują pełne piękne pąki, jeszcze tylko kilka takich ciepłych styczniowych dni i......zakwitną........
Aaaa, faktycznie źle Cię zrozumiałam.
Marzenko znasz może drzewo podobne do Nigry? Danusia mi podała piękny pomysł na talerzu...żeby się wysłonić od sąsiadów, tylko nie wiem czy drugą Nigrę tu wsadzić i jak daleko muszę ją posadzić od sąsiada. Gdybyś mogła zerknąć...
Chyba żle sie wyraziłam, pień wyprostujesz w miare szybko - maksymalnie rok, ale jeśli wieją wiatry może się wykryzwić w jedną stronę i chodziło mimo podpieranie pnia. Natomiast twoja magnolia ma ewidentnie krzywy pieniek, ktory można łatwo skorygować.
a teraz czas na część przedogródka: tu w tle z 2010r.
i po metamorfozie z 2013 r. (bogatsza o obserwacje ogrodowiskowe) przestawiliśmy bramę na środek działki, zmieniliśmy płot i obsadziliśmy tujami. Tuje mąż pojechał sam wykopywać z gruntu, po przywiezieniu wyglądały tragicznie (musiały rosnąć w wielkim ścisku), ale fakt, że cena była atrakcyjna. Mam nadzieję, że po przycięciu zagęszczą się i będą dobrą ochroną od kurzu latem i nieciekawych widoków
ze starych nasadzeń został tylko orzech, magnolia oraz tuje przy płocie.
Ufff... nadrobiłam hospitalizacje, magnolie... mam gościa wiec tylko kfiotka zostawię Zapomniałam jaka to magnolia, ale jest dość kompaktowa i rośnie wolno w porównaniu do innych....
Elu, a rozpoznałabyś czy moja magnolia to powyższa odmiana? bo rośnie u nas od zawsze i nigdy nie przyszło mi do głowy to sprawdzić mogę przesłać zdjęcie, bo jeśli to jest ta, to polecam ją - u nas nie ma z nią problemów, od lat jest piękna
Nie Gabrysiu...to z nogą to magnolia, od której się wszystko zaczęło...chciałam z niej drzewko. A rośnie na krzaczor. Nigrę mam w rogu, wysoko tak na 2,5 - 3 m szczepione drzewko
Bukszpany chyba po które do Was się wybiorę i może trzmielinki na pniu i trawki??? No i tego garba na środku zlikwidować trza. Tam jest na środku magnolia.
Danusiu Bardzo się cieszę, że odpowiedziałaś z radą
Dobrze, obetnę koło lutego, marca. Muszę kupić te specyfiki do zasmarowania po cięciu, już sobie nazwy zapisałam.
Spróbuję ją ukierunkować bez kołka, nie wiem tylko czy się da...to już dość spory krzaczek, jakieś 180 cm ma.
Tak, pamiętam, że pisałaś o płytkich i wrażliwych korzeniach magnolii. W razie czego...postaramy się jak najdelikatniej.
Ja też bym ją przywiązała pionowo, albo jeszcze lepiej - delikatnie "przydepnęła", nakierunkowała, wtedy kołek nie będzie potrzebny. Magnolia ma wrażliwe korzenie, więc z tym ostrożnie.
Magnolia nie jest drzewem, które lubi cięcie, ale w wyjątkowych przypadkach można. Teraz nic nie rób. Ja bym obcięła tę gałąź wczesną wiosną, zanim ruszą soki w drzewie, standardowo, jak przy cięciu liściastych i zasmarowała ranę funabenem albo dendromalem.