To tu- to tam- łopatkę mam !
20:48, 21 cze 2020
Już się przestałam cieszyć z deszczu. W nocy nawiedziła nas kolejna fala opadów. Wysokie byliny (astry, naparstnice, wyższe szałwie, czyściec) i trawy tracą pion. Kwiaty piwonii zgniły przygięte do ziemi. Tyle dobrego, że nie mieszkam na terenach zalewowych. Zdjęcia z rejonów dotkniętych powodziami budzą grozę.
Nie wiem jak na tę wilgoć zareagują różane pączki. Tyle ich jest. Gdyby zaświeciło słońce...
Po ogrodzie pałętała się tylko jedna osłabiona pszczółka.

