paniprzyroda napisał(a)

Co to różyczka?
Pospacerowałam niedzielnie po pięknym ogrodzie .Uroczo i romantycznie

Deszczowo, pocllhmurnie, chłodno ale przyjemnie. Dzisiaj czas na tylnią częślć ogrodu

Widok z ławeczki pod orzechem, bardxo lubię



O tej właśnie

Róża Bouquet Parfait i szałwia okręgowa Purple Rain

Urszulla napisał(a)

Kupiłam powojnika bylinowego rooguchi i posadziłam w złm miejcu a nie chcę go wykopywać. Zamiast się piąć bo nie ma podpórki to opada jakby się płożył. I się zastanawiam czy gdybym przykopała gałązkę to będę mieć sadzonkę. Bo z chęcią chciałabym mieć ich więcej. Eksperymentowanie nie zaskodzi ale może wiesz czy można tak ukorzeniać powojniki.

Uważam, że zawsze można próbować. Ukorzeniałam w ten sposób wielkokwiatowe kiedyś, z powodzeniem. Gałązkę trzeba przyszpilić do ziemi i dbać o wilgotność podłoża. Wyjąć wiosną następnego roku, jak widać przyrosty. Gałązka bylinowego zaschnie, ale może zdążyć się ukorzenić przed zimą.
Z tym o którym piszesz, miałam przygodę, sama go uszkodziłam przecinając karpę. Uratowałam jedną część i to właśnie jest ta, którą pokazuję.
Oby Ci się udało.

Ascot po deszczu. Trochę opadły główki.

JoannA napisał(a)

Tyle tu piękności że nie wiem czym się zachwycić.
Cudnie Mariolu

Dziękuję Joanno Ogród dojrzewa

Prawie wszystkie powojniki dostały podpory, ale jesienią trzy najstarsze okazy będę musiała jednak przesadzić. Na szczęście mam dla nich miejsce.

Anusia napisał(a)

Aniu.Pozdrawiam serdecznie

Ty na wycieczce rowerowej a ja cichaczem spaceruje po Twoim ogrodzie...
Pięknie ,szkoda że nie mogę zostac na dłużej

Wysiałam nasiona ostróżki ,może powschodzą..Twoje piękne u mnie coś im nie pasuje

Florentina


Osteospermum Akila z nasion

Mój pierwszy pustynnik. Nie wiem ile razy wcześniej próbowałam, dopiero teraz się udało!

I nasza Rosie na koniec

Już ostatki


Werbena też już powoli się pokazuje ale do zdjęcia nie chciała pozować

Kasya napisał(a)

Ostrozki piekne
A pokaz cały krzaczek polestar

Ostróżki dziękują ale gdyby więcej padało pewnie by już leżały
Polestar dla Ciebie ma około 30 cm wysokości i podobną szerokość

Powoli zaczyna lawenda i bodziszki i rodki w końcu się obudziły

Może dorzucę co Sylwia pokazywała ale w lepszym świetle

Witam u mnie podobny problem
Trawa barenbrug sport- zasiana 3 lata temu i do tej pory nie było większych problemów trawa piękna gęsta i mocno zielona
Podłoże to glina na góre nawieziona warstwa humusu .
Trawnik nawieziony wiosną polifoska 6 (wiem torchę mało azotu al to miałem pod ręką) następnie w czerwcu hydro complex yara.
Mój problem
występują mnustwo żółtych plamek które rozrastają się w duze plamy jak na zdjęciach


do tego grzyby które pojawiają się masowo po deszczu



ma ktoś pomyśl jak to zahamować????

oczywiście na wiosnę wertykulacja itd kosze na najwyższym poziomie kosiarki

Dodatkowo zauważyłem dziś czarny nalot na trawie jak na ostatnich zdjęciach


Próbowałem rownież szukać pędraków ale po odkopaniu darni znalazłem jedynie mrówki
O dziwo w tym miejscu trawa się odrodziła i jest zielona

paniprzyroda napisał(a)

Nowa12 Agato, rojniki można posadzić w każdym naczyniu
Yolka - dzięki
Łucja- to miał być bylinowy Arabella, kupowałam wtedy cztery sztuki. Bylinowy jest, ale nie Arabella

Skoro o powojnikach, to kilka fotek

Kupiłam powojnika bylinowego rooguchi i posadziłam w złm miejcu a nie chcę go wykopywać. Zamiast się piąć bo nie ma podpórki to opada jakby się płożył. I się zastanawiam czy gdybym przykopała gałązkę to będę mieć sadzonkę. Bo z chęcią chciałabym mieć ich więcej. Eksperymentowanie nie zaskodzi ale może wiesz czy można tak ukorzeniać powojniki.

To moje nędzne przemyślenia odnośnie rabat.
Jaki kształt przy tarasie? Półkolisty chyba...
Czy 2,5m wystarczy, żeby fajnie wyglądała rabata naprzeciwko tarasu?
Czy mogę liczyć na Wasze podpowiedzi ?

Piwonia od Misi, piękna i cudnie pachnie.
Czy one nie miały być białe? Tak jakoś w głowie mi się wbiło że białe będą.

Siewki szałwi powabnej a na ostatnim chyba zeszłoroczne.

Wczoraj mnie zaskoczył widok hortensji dębolistnej, będą 4 kwiaty a może więcej bo jeszcze dolne pędy mogą zaskoczyć. Ale już przez mszyce i mrówki oblegane...dostały octem po głowie czytałam że kwitną w 2 lub 3 sezonie a. Ja jeszcze w tym roku te 3 marne pędy przycięłam i myślałam że kwiatów nie będzie. A tu niespodzianka. Cjoć niektórzy ją lubią nie dla kwiatów ale liści.
Bałam się czy w takim głębokim cieniu dębolistna będzie chciała rosnąć. Tam też jest suche miejsce do podlewania ręcznego. A ja ją testowałam bez zbytniego podlewania.

I chyna drugą dokupię żeby bylo symetrycznie. I Vanilka wreszcie wypadnie a na jej miejsce dosadzę cisa. Decyzja chyba wreszcie zapadła i tu już nic nie zmienię. To będzie miejsce skończone



i tawułka w ich nogach do przesadzenia bo ładna i trzeba ją oglądać a tu zgubi się bo bodziszek zadarnia cały dół