Cześć Asiu, jak zwykle miło Cię gościć Przywiązujemy się do naszych pupili, są jak członkowie rodziny i dlatego rozstania nie są łatwą sprawą. Jednak wydaje mi się, że mimo tęsknoty nie warto ani sobie, ani kolejnemu zwierzakowi odmawiać radości z bycia razem i miłości..
Wygląda na to, że jest dobry sezon na rajskie jabłuszka A modliszki też na "żywo" nie widziałam. Buziaki odsyłamy razem z Krysią :***
W tym roku miałam urodzaj na niezapominajki, jednak zostały już po nich tylko wspomnienia
Cudownie urósł ten ogród
A ten powojnik japoński przy szałasie jest fantastyczny, może szaleć. U mnie musi być ograniczany ale chyba sobie gdzieś zrobię jeszcze sadzonkę, całkiem łatwo się przyjmuje
Mam taki oto widok z tarasu Jakie mielibyście pomysły na zasłonięcie tej urodziwej ściany? W tym roku wsadziłam wiśnię kanzan, ale teraz się zastanawiam czy to wystarczy, może dwie brzozy byłyby lepsze, tylko czy nie za blisko tuj? Ogródek w tej części ma wymiary 20x20, rosną już w nim trzy amanogawy w szpalerze i dwie śliwy wiśniowe i wierzba mandżurska.
Masz rację, dopiero co sadziłam malutkie roslinki a juz taki busz. Po deszczu wielkie kępy trzcinników KF sie uginają az do ziemi, kłosy tak mocno namoknięte są deszczem, podobnie szałwie, róże etc.
Przetacznikowiec trafił mi sie okazały ale drogi był, chyba z 23 zł za doniczke, dużo, generalnie nigdy nie płacę za doniczke bylinową wiecej niz kilka złotych ale tu przy takim dorodnym okazie wymiękłam
A rabaty wyspowe a jakże, już kilka mam a na pewno bedzie wiecej a trawnika, z którym zawsze jakies problwmy są, mniej
Dla Ciebie mój busz zielony, cudny, taki mój
Hortki dębolistne mają teraz raj na ziemi, pochmurno, wilgotno, udealnie dla nich
Trawy szaleją, soczystość i odcienie zieleni zachwycają
Rzodkiew japońska
Rośnie wszystko to co lubi wilgoć
Kurki mają wymienioną słomę, ta zużyta jest na wybiegu żebyśmy mniej się ślizgali na błocie
Na now drzewku czereśni całe trzy owoce
Wyrwałam trochę chwastów, dwie pary przemoczonych rękawiczek, pas póki co. Niech to wszystko podeschnie trochę...