Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie

Pokaż wątki Pokaż posty

Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie

KasiaLangier 23:02, 19 cze 2020


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
Tymczasem w Casa Gaudi na Kanarach grasują..modliszki


I śliczny kanaryjski kwiatek-jak motylek na dobranoc
____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
Nowa12 23:11, 19 cze 2020


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Ballerina też mi się bardzo podoba. Ja bym miejsce szczepienia zakryła ziemią ale specjalistką od róż nie jestem.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
KasiaLangier 23:19, 19 cze 2020


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
Nowa12 napisał(a)
Ballerina też mi się bardzo podoba. Ja bym miejsce szczepienia zakryła ziemią ale specjalistką od róż nie jestem.

Też do tego się skłaniam, żeby szczepienie zakryć ziemią ale ciekawa jestem dlaczego róża tak była prowadzona i to z powodzeniem. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie
____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
marba 00:02, 20 cze 2020


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
KasiaLangier napisał(a)

Basiu, ramka kupiona, nie mam zdolności manualnych, a Córka, która robi bardzo fajne rzeczy jest daleko..
Tak przy okazji, chciałam zapytać, czy przycinałaś może dąbka, żeby się zagęścił, bo moje mają takie pojedyncze coraz dłuższe gałązki?




Kasiu, mój dąbek ma prawie identyczne listki jak ten Twój. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie ma bardzo niewielkie przyrosty przez te dwa lata, od kiedy go mam. Chyba nieprędko będę mieć z niego okazałe drzewo. Nie przycinałam go, formowane drzewa nie za bardzo wpisują się w swobodny charakter mojego ogrodu. U Ciebie może się sprawdzić.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
Anda 07:16, 20 cze 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33455
Kasiu, szczepienie powinno być pod ziemią. W szkółkach w donicach, u mnie również, szczepienie jest zawsze nad ziemią. Po pierwsze to kontrola, miejsce szczepienia dobrze widać, po drugie więcej miejsca w donicy dla korzeni. Korzenie muszą się dobrze rozwinąć, a donice są przecież małe. Im większa donica tym róża droższa. Tańsze róże lepiej idą
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
KasiaLangier 09:43, 20 cze 2020


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
marba napisał(a)

Kasiu, mój dąbek ma prawie identyczne listki jak ten Twój. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie ma bardzo niewielkie przyrosty przez te dwa lata, od kiedy go mam. Chyba nieprędko będę mieć z niego okazałe drzewo. Nie przycinałam go, formowane drzewa nie za bardzo wpisują się w swobodny charakter mojego ogrodu. U Ciebie może się sprawdzić.


Basiu, u mnie dąbki dość ładnie przyrastają, ale mają miejsca "łyse" i zastanawiałam się, czy gdyby przyciąć młode przyrosty, to wtedy drzewka ładniej by się zagęściły? Chyba spróbuję, jak coś to przecież odrosną

Zdjęcia z dzisiaj


Ten środkowy, po zakupie był tak równiutko obrośnięty, a teraz ma "przerwy"



Dwa pozostałe, które były dużo mniejsze lepiej się prezentują



____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
KasiaLangier 09:44, 20 cze 2020


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
Anda napisał(a)
Kasiu, szczepienie powinno być pod ziemią. W szkółkach w donicach, u mnie również, szczepienie jest zawsze nad ziemią. Po pierwsze to kontrola, miejsce szczepienia dobrze widać, po drugie więcej miejsca w donicy dla korzeni. Korzenie muszą się dobrze rozwinąć, a donice są przecież małe. Im większa donica tym róża droższa. Tańsze róże lepiej idą


Ewo, bardzo dziękuję. Dzięki Tobie będę mogła bez obaw posadzić swoją Ballerinę

Dzisiaj u nas leje jak z cebra, ale znalazłam chwilę przerwy i zrobiłam zdjęcie Kiss me Kate Z daleka, jeszcze jej nie widać



Pierwsze zdjęcie z 11 czerwca, a dzisiaj już są pąki Czekam z niecierpliwością jak rozkwitnie




____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
galgAsia 10:00, 20 cze 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Cześć, Kasiu, jak fajnie, że jesteś Ta Twoja Krysia to prawdziwa dama - czy to w hamaku, czy na trawce jest przeurocza Ja powoli dojrzewam do zaproszenia do domu następnego kota, choć tęsknię jeszcze bardzo za naszym Żbikiem...
U mnie Ola też obsypana jabłuszkami, pierwszy raz . Mam nadzieję, że jesienią będziemy miały piękne widoki.

Kaktus "kanaryjski" niesamowity, taki duży i piękny i tajemniczy No a modliszek to w życiu na żywo nie oglądałam. Piękne rzeczy pokazujesz.

Buziaki
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
KasiaLangier 14:40, 20 cze 2020


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
galgAsia napisał(a)
Cześć, Kasiu, jak fajnie, że jesteś Ta Twoja Krysia to prawdziwa dama - czy to w hamaku, czy na trawce jest przeurocza Ja powoli dojrzewam do zaproszenia do domu następnego kota, choć tęsknię jeszcze bardzo za naszym Żbikiem...
U mnie Ola też obsypana jabłuszkami, pierwszy raz . Mam nadzieję, że jesienią będziemy miały piękne widoki.

Kaktus "kanaryjski" niesamowity, taki duży i piękny i tajemniczy No a modliszek to w życiu na żywo nie oglądałam. Piękne rzeczy pokazujesz.

Buziaki


Cześć Asiu, jak zwykle miło Cię gościć Przywiązujemy się do naszych pupili, są jak członkowie rodziny i dlatego rozstania nie są łatwą sprawą. Jednak wydaje mi się, że mimo tęsknoty nie warto ani sobie, ani kolejnemu zwierzakowi odmawiać radości z bycia razem i miłości..

Wygląda na to, że jest dobry sezon na rajskie jabłuszka A modliszki też na "żywo" nie widziałam. Buziaki odsyłamy razem z Krysią :***



W tym roku miałam urodzaj na niezapominajki, jednak zostały już po nich tylko wspomnienia
____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
KasiaLangier 17:06, 20 cze 2020


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
Przewidując suszę, zainstalowałam jeszcze jedno poidło dla ptaków, a tu..ciągle leje... U mnie plaga ślimaków, codziennie wynoszę litrowy słoik ślimaków na łąki. Stwierdziłam, że niebieskich granulek nie będę dawać, bo widziałam drozdy, które zjadają ślimaki. Boję się, żeby się nie zatruły. Skorupki od jajek wysypałam, nic to nie daje. Rośliny i okolice obsypałam mączką bazaltową, też bezskutecznie. Piwo Lech rozstawiłam, ale okazało się, że ślimaki to tylko Leżajsk lubią.
No i codziennie zbieram...


____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies