Mam wiekszą frajde z takich zielonych zakupów niż z ubraniowych
Wzięłam od razu 5szt, bo skoro już tam pojechałam...a kulki cisowe generalnie i tak mają być w kilku rabatach,więc mówię biorę Są do formowania-także Wiola, trzymaj za mnie kciuki! Te uformowane, juz takie no z 60cm średnicy byly po 300zl. Ja w tej kwocie kupiłam te 5 do formowania.
I dokupilśmy jeszcze 20szt grabów bo nam trochę wypadło.
I jeszcze 800kg kompostu!
Grab Pospolity brązowieją liście od czterech dni opadają i usychają liście jest podlewany raczej nie został przesuszony Jedyny jaki pomysł mi przychodzi do głowy to może zaszkodziło mu zbyt duże słońce co w takim przypadku doradzicie?
Jak widać na zdjęciach, są już pierwsze efekty prac. Zauważyłem sporo takich dużych paskudnych robali, jak na jednym ze zdjęć, czy to normalne, czy po zerwaniu darni należałoby czymś spryskać ziemię?
Tak to Humelo. Kwitnie u mnie około miesiąca. Bardzo ładnie przyrasta. Zaraz będę go ścinała. Fajnie, że potem ma ładne liście, takie poduchy się robią.
Ja mam tak samo jak Ty. Wychodzę do ogrodu biegiem tu spojrzę, pomyślę trzeba to zrobić , tam spojrzę też znajduję robotę, a potem, wybiegam do pracy, na spotkanie i znowu wszystko leży.
Mam za bujne życie towarzyskie
No i ta pogoda....
Akurat jak miałam urlop był największy skwar.
Jolu, mi też najlepiej pracuje się rano i wieczorem. Tylko, że rano idę do pracy w tygodniu, a w weekendy szykuję sie albo do wyjazdu, albo do przyjęcia gości. Ten rok jest jakiś szalony pod tym względem. Wieczorem w tygodniu coś poskubię, ale jestem po pracy zmęczona, a w dodatku zanim zrobię obiad jest 19. Zostaje tylko podlewanie.
Na murku rośnie macierzanka. Najlepsza na takie susze stanowisko
U mnie aż tak to nie działa. Ja chyba jestem przebodźcowana. Najgorsze było to, że w urlopie nie mogłam spokojnie popracować tak jak bym chciała, bo nie wychodziłam z domu. Już bym wolała, żeby deszcz padał, to przynajmniej byłoby pożyteczne. No i może w domu bym coś porobiła.
Męczy mnie za długie leżenie