Tawlinę widziałam u Ciebie.
Parę dni temu modernizowałam rabatę na froncie. Pod pierwiosnkami znalazłam żywe larwy opuchlaka. Trzeba działać teraz, bo wkrótce zamienia się w dorosłe owady i zaczną składać jaja. Larwy najlepiej zwalczać wczesną wiosną i jesienią, zanim zejdą w niższe warstwy gleby. Nie ma środka, który dawałby 100% skuteczność. Nicienie są poza moimi możliwościami finansowymi. Próbuję tymi, które niszczą larwy chemicznie.
Wrzosiec kwitnie. Skąpo, bo wlazł na niego kiścień i pieris.
Budzą się pierwiosnki i tawuły wczesne (szare).
Dziś typowo marcowa pogoda. Śnieżyło, świeciło i lało.
Altana wymalowana, ale jeszcze w domu. Za to pocięte wszystkie bukietówki, berberysy, tawuły i wszystkue trawy oprócz olbrzymów. Jeszcze czekam na forsycje by ciachnąć róże i jestem w domu:,).
Zrobiłam trochę zdjęć, ale to wieczorkiem.
Otóż, mam ja sobie pergolę nad ścieżką pomiędzy furtką a domem. Pergola stoi jednam nogą na rabacie frontowej (rozplenice, cytynowe tawuły, fioletowe szałwie, rozchodniki i białe jeżówki) a drugą nogą na rabacie jukowo-lawendowej. Przy tej pergoli rosną obecnie dwa powojniki wielkokwiatowe wcześnie kwitnące - po jednej stronie różowy a po drugiej niebiesko fioletowy. No i wkurza mnie, że jakoś mi marnie rosną, a poza tym kwitną wcześnie, w tym samym terminie a potem jest pusto. A ja chciałabym tak coś bardziej widocznego. Od razu mówię - róża pnąca odpada.
Więc wymyśliłam wiciokrzew. I teraz dwa pytania:
- jedna czy dwie sztuki - po jednej z każdej strony pergoli?
- jaka odmiana??? Napewno musi być kwitnąć w kolorach biały, róż, fiolet, nic żółtego czy pomarańczowego. Pomorski Serotina? Japoński? Który jest bardziej odporny na choroby/ mszyce? Poradźcie dobre kobiety .
Przynajmniej posadziłaś coś co szybko rośnie albo już jest spore.
Ja posadziłam azalie, które co prawda dorastają do 1,5 m ale za 10 lat .
Dalej berberysy też do 1,5 m za X lat. Jodły wolnorosnące. Magnolia co z docelowych 2,5 ma na razie może 80 cm. Reszta też niewiele większa.
Mogłabym posadzić coś wyższego przed płotem ale nie wiem czy to by się uchowało w mojej okolicy.
A szkoda też przerabiać mi całą rabatę bo w sumie nie jest ona stara .
O Kasiu, plany to ja jak zawsze mam bardzo ambitne Zobaczymy, co z nich wyniknie.
Oto działania na ten sezon:
1. Przerobienie frontowej rabaty wg. projektu Kwartecika (dosadzenie klona, kalin, cisów i wypełniaczy). W ten sposób wreszcie ładnie zepnie mi się cały front.
2. Pierwsze podejście do brzydkiej południowej Muszę koniecznie ją zharmonizować. Wywaliłam już zniej świerka srebrnego, tawuły, tuje. Od razu zrobiło się spokojniej. Planuję dosadzić tu dwie Amanogawy, kilka choin Jeddeloh i parę dorbiazgów.
3. Nasadzenie na zachodniej ścianie pod płotem - moją inspiracją będzie hostowa Anulki Gdybym mogła zerżnęłabym ją po całości Tu będzie o tyle łatwo, że przez zimę przerabiał mi się tam mini kompostownik na całej długości więc odpada żmudna wymiana ziemi, czego szczerze nie znoszę.
A narazie z doskoku ogarniam całość po ziemie. Jutro planuję dalsze cięcia i czyszczenie rabat.
Buziaki!!
Podobnie jak u mnie ..nawet układ rabat taki sam wielkość też podobna..a masz zamiar posadzić z przodu coś wyższego ?
Ja w tamtym roku (na przedniej rabacie) posadziłam przy samym płocie szmaragdy ale parami i w dużych odstępach,przed nimi śliwy wiśniowe pisardi,tawuły szare i dojdą jeszcze hortensje limelight ..mam nadzieję,że chociaż troszkę mnie osłonią
No, może jeszcze przymrozić , " w marcu jak w garncu". Miałam obcinać budleje, tawuły, przełożyłam to za tydzień. W garażu w donicach mam rojniki i inne rośliny, wyciągać, hartować czy nie? Będę podglądać u Ciebie nowe nabytki ,może mnie jeszcze na coś skusisz, w Albamarze w koszyku mam kupę roślin , wstrzymuję się, czy zamawiać czy ruszać na szkółki.Chcę kupić 3 clematisy i w biedrze drzewka owocowe.
A na co Ty się nastawiłaś? Podpowiedz mi coś.
Ta ozdoba metalowa skąd? Ja się wybieram na starocie po niedzieli. Ciekawe co w jysku mają, byłaś ostatnio? W lidlu były sprzęty ogrodnicze, zrobił się szum i już nic nie ma.
Klony i brzozy to najbardziej podatne na ożywcze działanie słońca drzewka. Je trzeba ciąć albo latem albo w styczniu. Wystarczy parę słonecznych dni z temperaturami nieco powyżej zera i już im ruszają soki. W miejscu ciecia- płaczą.
Drzewka owocowe tnie się też wcześnie i nie zaburza to procesu kwitnienia. Pąki kwiatowe formują się na tzw. krótkopędach, a te ożywiają się pod wpływem cięcia. W kolejnych latach kwiatów będzie więcej.
Inne reguły obowiązują przy cięciu krzewów. Teraz tnie się te, które kwitną latem. Te, które kwitną wiosną tnie się zaraz po kwitnieniu (forsycje, tawuły, jaśminowce, krzewuszki).
w tym roku też czekam na Pana od murku bo będzie w kamieniu i chce w środku tarasu posadzić dwie świdośliwy i tawuły z trawkami. Bardzo blisko naszej działki wyrósł nam sąsiad i trzeba jakoś się zasłonić
Wiosna u mnie w sercu na całego wszystko oprócz róż i lawendy pocietę albo jutro będzie pocięte, czyli tawuły japońskie i wrzosy a i śliwy wiśniowe.
Róże i lawendy czekają na forsycje
Wiesz, że by chętnie wpadała częściej, ale tak zabiegana jestem ostatnio, że ledwo swój wątek obsługuje.
Na szybko sprawozdanie z dzisiejszych łowów, bo w robocie jestem. Pojechałam prosto z giełdy.
Kupiłam bratki W trzech kolorach, choć wszyscy sprzedają takie wielopaki w jednym kolorze. Nie chcieli się zgodzić na miks kolorów, ale użyłam mocnego argumentu, że będą w Mai w ogrodzie pokazywane I jak się przekonasz to mam donicę pod okienko na bratki. Do miotełki pasuje
Mam też kilka suchych bukiecików I coś jeszcze, ale to niespodzianka
Mogę łóżko wypożyczyć : ) Jak się odrobicie to zrobicie swoje.
Może jutro przed pracą z rana bym podjechała ? Czy jeszcze za wcześnie ?
Sylwia te narzędzie to mi tam za nic nie siedzą. Wiem, że tylko na czas nagrań, ale ni jak tam one pasują. Psują wszystko. Jeszcze o nich pogadamy